IWC Portuguese Chronograph Classic
Klasyczna, elegancka koperta, prosta tarcza z nutką nowoczesności i własny, manufakturowy mechanizm to najprostsza charakterystyka nowego chronografu z Schaffhausen.
SIHH w wydaniu IWC Schaffhausen to w tym roku kolekcja Ingenieur. Partnerski związek z teamem F1 Mercedes AMG Petronas zaowocował całą gamą nowych „Inżynierów” w praktycznie pełnym przeglądzie materiałów i komplikacji, od GMT i chronografu, po tourbillon z wychwytem Constant Force. I choć opinie o niej są różne IWC dopiero teraz zaprezentowało zegarek, który śmiało może okazać się prawdziwym hitem – o dziwo zegarek niemający nic wspólnego z Ingenieurem.
Owy gwarantowany hit (na taki model czekałem od lat) to Portuguese Chronograph Classic – klasyczny, elegancki chronograf wpisany w kultową kolekcję Portuguese (przypominający jako żywo sportowego Yacht Cluba po liftingu). Stonowana i idealnie uniwersalna koperta modelu będzie miała 42mm średnicy i 14.5mm wysokości, do wyboru w stali albo 18ct różowym złocie (WR 3bar). Oba warianty otrzymają srebrną lub stalowoszarą tarczę (ze szlifem słonecznym) nałożonymi indeksami arabskimi, ringiem minutowym „Railway-track” i smukłymi wskazówkami feuille – wszystko w stylistyce mocno zbliżonej do wspomnianego Yacht Cluba, ale w pomniejszonej znacznie wersji, wyoblonej kopercie i klasycznej tarczy, co razem daje bardzo elegancką całość.
Chronograph Classic napędza manufakturowy kaliber 89361 – ten z połączonym na jednej małej tarczy licznikiem minutowym i godzinowym stopera, z powodzeniem wykorzystany wcześniej w kilku modelach IWC.
Mechanizm ma automatyczny naciąg Pellatona, chronograf flyback z kołem kolumnowym, małą sekundę z funkcją stopowania, datownik, 68h rezerwy chodu, 4-Hercowy balans regulowany mikro-śrubkami i 38 kamieni łożyskowych.
Piękną, klasyczną estetykę zegarków podkreślają wykonywane ręcznie we włoskiej manufakturze Santoni paski ze skóry aligatora z charakterystyczną, pomarańczową podszewką. W wersji złotej pasek wyposażony będzie w tradycyjną klamerkę z trzpieniem, w stali zapięcie to zatrzaskiwany motylek.
W tym miejscu przesyłamy wiadomość do Schaffhausen:
IWC (STOP), w końcu wyczekiwany, nowy Portuguese Chrono (STOP) Brawa! (STOP) Zwłaszcza za model z szarym cyferblatem (STOP).
Opracowanie: Łukasz Doskocz