
Hublot Classic Fusion Ferrari GT – Basel 2019 [dostępność, cena]
Classic Fusion GT otwiera zupełnie nowy rozdział współpracy Hublot z legendą włoskiej motoryzacji. Zegarki – inspirowane Gran Turismo – zaprojektowane zostały przez Flavia Manzoniego, głównego projektanta współczesnych samochodów Ferrari.
Spośród wszystkich motoryzacyjno-zegarkowych mariaży, ten między Hublot a Ferrari wydaje się bez cienia wątpliwości najbardziej udanym. Trwający od roku 2011 związek owocuje regularnie zegarkowymi projektami, które Hublot każdorazowo stara się dopasować do charakteru włoskiej marki. Stworzone w ten sposób modele mają czasem spektakularne kształty, jak np. w przypadku MP-05 La Ferrari, uformowanego jak silnik z samochodu. Czasem jest prościej, jak przy Big Bang Unico Ferrari. Najnowsze dziecko szwajcarsko-włoskiego teamu – Classic Fusion Ferrari GT – to coś pomiędzy, jak połączenie klasyki z zupełnie świeżym designem i nowoczesnymi materiałami. Bardzo w klimatach Ferrari.

Za projektem zegarka tym razem w większej części stoi samo Ferrari, a konkretnie Flavio Manzoni i studio „Centro Stile Ferrari”. Zupełnie nowa koperta swoją formą nawiązywać ma do aut klasy GT. Konstrukcja jest jakby dwuelementowa, składająca się z zewnętrznej ramy i środkowego elementu, w którym zamknięto mechanizm i tarczę. Forma jest bardzo nietypowa, techniczna, ale z ewidentnymi odniesieniami do designu samochodu, choćby przy przyciskach stopera i koronce.

Obła obudowa ma 45 mm średnicy oraz 13,15 mm wysokości. Z obu storn zamyka ją szafirowe szkło. Trzy warianty materiałowe koperty to matowy tytan, złoto King Gold i karbon 3D. W dwóch pierwszych od góry zamontowany jest pokryty czarną powłoką, wypolerowany pierścień z tytanu. Do karbonu dobrano wersję w piaskowanym macie. Elementy skręcone są tytanowymi śrubkami w kształcie logo Hublot, a przycisk startu i stopu chronografu ma kolor „Ferrari red”.
By projektowi nadać jeszcze więcej sportowo-samochodowego charakteru, tarczę wykonano z szafirowego szkła z sześcioma arabskimi indeksami godzinowymi, małą sekundą na godz.9 oraz 60-minutowym licznikiem stopera oraz datą po przeciwnej stronie. Resztę stanowi widok na pracujący pod spodem mechanizm. W Classic Fussion Ferrari GT Hublot zamontował „jednostkę napędową”, pokazaną premierowo rok temu w małym Big Bangu 43. Kaliber HUB 1280 to drugie wcielenie manufakturowego UNICO, mechanizmu stopera z kołem kolumnowym od strony tarczy. UNICO2 ma mniejsze gabaryty, ale podobne parametry, na czele z automatycznym naciągiem, 72h rezerwą chodu, 4Hz balansem i funkcją flyback.

Dobra wiadomość dotycząca nowych Hublotów Ferrari jest taka, że by kupić zegarek, nie trzeba mieć w garażu jednego z samochodów z charakterystycznym czarnym koniem na żółtym tle na masce. Gorsza to fakt, że wszystkie trzy referencje nie będą tanie, za to będą limitowane: tytanowy w liczbie 1000, złoty i karbonowy w ilości 500 egzemplarzy. Za tytan zapłacić trzeba 21 700 EUR (~94 000PLN). Złoto wyceniono na 38 300 EUR (~165 000 PLN), a karbon 3D na 26 900 EUR (~116 000 PLN).
Hublot Classic Fusion Ferrari GT
Producent | Hublot |
Nazwa modelu | Classic Fusion Ferrari GT |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | HUB 1280 |
Rezerwa chodu (h) | 72 |
Tarcza | transparentna |
Średnica (mm) | 45 |
Wysokość (mm) | 13,15 |
Wodoszczelność | 100m |
Pasek | skórzany |
Limitacja | 500, 1000 |