
Grand Prix d’Horlogerie de Geneve 2015 dla Greubel Forsey
Wielkimi triumfatorami tegorocznych zegarkowych Oscarów – genewskiego GPHG – okazali się Robert Greubel oraz Stephen Forsey i ich z pozoru prosty lecz zegarmistrzowsko wyjątkowy Tourbillon 24 Seconds Vision.
15. już edycja najważniejszych branżowych nagród roku zwieńczona została galą wręczenia nagród w genewskim Grande Theatre. Nagrody, które często umownie zwykło nazywać się zegarkowym odpowiednikiem nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej (czyli Oscarów) to bez wątpienia jedna z ważniejszych branżowych dat w kalendarzu, zwracająca ku Genewie oczy znakomitej większości ludzi interesujących się i zajmujących zegarkami. Międzynarodowe jury (liczące sobie tym razem 26 osób – pełna lista TUTAJ) przyznało łącznie 17 wyróżnień – i choć część z nich zapewne wzbudziła pewne kontrowersje, z mojej perspektywy to jeden z najciekawszych werdyktów od lat. Laureatem głównego i najbardziej prestiżowego „Aiguille d’Or” został Greubel Forsey i ich Tourbillon 24 Seconds Vision.

Zegarek, o którym pisaliśmy już obszernie w towarzystwie zdjęć live TUTAJ, to jak na duet GF projekt skromny, ale oddający kwintesencję tego, na czym skupia się marka – komplikacji wirującego balansu. Zamknięto ją w prostej, dość klasycznej formie, idealnie oddającej ideę prawdziwego zegarmistrzostwa – „form follows function”.
Pozostali laureaci to m.in. zegarmistrzowie Vacheron Constantin za stworzenie najbardziej skomplikowanego zegarka w historii, Tudor Pelagos jako najlepszy zegarek sportowy, Habring² Felix w kategorii „Petite Aiguille”, Laurent Ferrier Galet Square w kategorii „Horological Revelation” i Antonio Preziuso Tourbillon of Tourbillons jako wybór publiczności.
Pełną listę zwycięzców 15. GPHG znajdziecie TUTAJ.
