Baselworld 2019 bez Swatch Group
Nick Hayek w wywiadzie dla weekendowego wydania szwajcarskiej gazety Neue Zürcher Zeitung potwierdził, że 18 należących do Swatch Group marek nie pojawi się na przyszłorocznych targach Baselworld.
Swatch Group, w skład której wchodzą m.in. marki takie jak Blancpain, Breguet, Omega, Glashutte Original, Longines, Hamilton, Rado, Tissot czy Swatch rezygnuje z udziału w Baselworld 2019. Stojący na czele grupy Nick Hayek poinformował, że roczne koszty udziału w targach – włączając powierzchnię targową, przeloty i zakwaterowanie – przekraczają 50 milionów CHF (!). Według niego impreza nie jest dostosowana do współczesnych potrzeb zarówno dystrybutorów, jak i dziennikarzy.
To poważny cios dla organizatorów Baselworld. W tym roku – ze względu na rosnące koszty – ilość wystawców drastycznie się zmniejszyła. Dla przypomnienia: w 2015 było ich 1500, a w 2018 poniżej 700 (pisaliśmy o tym TUTAJ). W przyszłym zabraknie „głównego gracza”, czyli zajmującej największą powierzchnię w głównej hali grupy Swatch. Czy Baselworld przetrwa bez popularnych i lubianych marek? Z pewnością nie, jeśli z udziału w wydarzeniu zrezygnuje jeszcze grupa LVMH (TAG Heuer, Zenith, Hublot, Bvlgari) oraz marki takie jak Patek Philippe. A czy tak się stanie, czas pokaże. Póki co pewne jest, że Rolex podpisał z organizatorami targów umowę na najbliższe 5 lat, a Breitling zadeklarował udział w przyszłorocznej edycji BW.
Michel Loris Melikoff, nowy dyrektor zarządzający targami, w odpowiedzi na słowa CEO Swatch Group stwierdził, że Baselworld 2019 „będzie zorganizowane w nowym stylu i tak atrakcyjne, jak to tylko możliwe„.
W tym miejscu warto przypomnieć, że od kilku lat firmy zegarkowe próbowały wpłynąć na hotelarzy i restauratorów, którzy w trakcie trwania targów podnoszą ceny do absurdalnie wysokich. Kto był, ten wie, że znalezienie restauracji w porze lunchu graniczy z cudem, a hotelowy pokój w centrum Bazylei (na kilka dni) potrafi kosztować tyle, co dobry wyjazd wakacyjny dla całej rodziny. Niestety wieloletnie dyskusje z miastem oraz MCH Group – organizatorem Baselworld i Art Basel – nie przyniosły żadnych efektów. Na niczym spełzły także próby obniżenia stawek za powierzchnie wystawiennicze. Przez to na udział w targach stać z roku na rok coraz mniej marek, nie wspominając o microbrandach i niezależnych zegarmistrzach.
Jakie zatem będą targi Baselworld 2019? Przekonamy się wkrótce.
szybko wrócą…
raczej wątpię. Tak duża firma z tyloma markami może sama zorganizować swoje targi. Od tego typu spotkać odchodzą też marki samochodowe oraz branża elektroniczna. Koszta są za duże po prostu i nie przekłada się to na zysk.
może i racja, niech nie wracają, to taki VW świata zegarkowego, wszystko i nic
Marek jak Blancpain, Breguet, Omega, Glashutte Original nie nazwałbym VW…..
Bentley, Bugatti, Porsche, Lambo… a ja wręcz przeciwnie:
https://www.volkswagenag.com/en/brands-and-models.html