
Basel 2015: Omega Speedmaster White Side Of The Moon
Do rodziny ceramicznych, odwołujących się do różnych „stron” Księżyca Speedmasterów dołączył właśnie model w bieli – „White Side of the Moon”.
W 2013 Omega po raz pierwszy pokazała ceramicznego Speedmastera „Dark Side of the Moon” (recenzja zegarka TUTAJ). Sukces, jaki odniosła odświeżona ikona był tak duży, że Szwajcarzy postanowili przyjrzeć się bliżej innym stronom i kolorom ziemskiego satelity. I tak już 12 miesięcy później zobaczyliśmy „szarą” odmianę „Grey Side of the Moon” (nasz test nadgarstkowy TUTAJ). Rok 2015 i rozpoczynające się właśnie targi Baselworld przyniosły Speediego w bieli – „White Side of the Moon”. Osobiście, jako że kolor ten na Księżycu nie występuje, wolałbym określenie „Milky Way” lub – trzymając się dotychczasowego nazewnictwa – „Light Side of the Moon”.

Biała koperta zegarka powstała z ceramiki (tlenek cyrkonu) i ma – podobnie jak reszta ceramicznych Speedmasterów z serii „… Side of the Moon” – 44.25mm średnicy. Na tarczę – również z białej ceramiki – trafiły indeksy i wskazówki, które wykonano z białego złota oraz czerwone akcenty (napis Speedmaster i końcówka wskazówki centralnego sekundnika) przełamujące monochromatyczną całość. Zegarek dostępny będzie na białym pasku ze skóry aligatora z jasnymi przeszyciami.
Wewnątrz koperty zamknięto znany z poprzednich wersji zegarka automatyczny mechanizm z chronografem 9300. Pozwala on na odczyt daty (okienko na godz. 6), śledzenie małej sekundy (godz. 9) oraz pomiar czasu do 12 godzin (podwójny licznik na godz. 3). Kaliber 9300 to werk z wychwytem współosiowym Co-Axial, ale bez elementów zapewniających mu antymagnetyczne właściwości. Te – określane jako Master Co-Axial – zgodnie ze strategią Omegi, o której podczas wywiadu wspominał Stephen Urquhart (CEO Omegi), mają zawitać do wszystkich mechanizmów z linii 9300 do końca 2017 roku.

Cena ma się ponoć nie różnić od tej z metki „Dark Side of the Moon”.


Omega Speedmaster White Side Of The Moon „na żywo”
