Basel 2013: Ulysse Nardin Marine Chronograph Manufacture
Jednym z pięciu nowych kalibrów Ulysse Nardin, pokazanych na tegorocznym BaselWorld, był automatyczny chronograf UN-150.
Ulokowaną w Le Locle manufakturę Ulysse Nardin z pewnością można zaliczyć do tej wąskiej grupy marek, które nieustannie stawiają na zegarmistrzowski rozwój. Choć założeniem nieżyjącego już Rolfa Schnydera (właściciela i CEO marki) było tworzenie mechanicznych unikatów, jakich próżno szukać w kolekcjach innych firm, równie mocny nacisk stawiany jest na podstawowe kalibry w wydaniu manufakturowym. Rok temu oficjalną premierę miał bazowy automat UN-118 z diamentowo-krzemowym wychwytem DIAMonSIL. Rok bieżący przyniósł kolejne 5 stworzonych in-house werków, w tym chronograf. Znajdziemy go w kolekcji Marine Chronograph Manufacture.
Kaliber o numerze UN-150 ma automatyczny naciąg, 48h rezerwy chodu, 4-Hercowy balans (28.800 A/h) wyposażony jest w krzemowy wychwyt, datownik i chronograf z centralną sekundą oraz licznikami: 30-minutowym i 12-godzinnym.
Marine Chronograph Manufacture dostępny będzie, podobnie jak wspomniany Chronometer Manufacture, w wersji limitowanej (150 egzemplarzy) i nielimitowanej. Ta pierwsza to koperta z 18ct różowego złota ze śnieżnobiałą tarczą emaliowaną w technice Grande Feu (więcej o niej przeczytacie TUTAJ) i czarnym aligatorem. Wersje nielimitowane to różowe złoto albo stal, zestawione odpowiednio ze srebrnym lub czarnym cyferblatem z arabskimi indeksami godzinowymi (limitacja ma naniesione tamponowo indeksy rzymskie) i charakterystycznymi, marynistycznymi motywami UN. Wszystkie warianty mają 43mm średnicy, ząbkowany bezel, 100m wodoszczelności, i dwa szafirowe szkła (to wierzchnie z antyrefleksem).