Basel 2012: OMEGA De Ville Chronograph
Połączenie koperty z czerwonego złota z opalizującą tarczą w kolorze niebieskim to jeden z ciekawszych, zaprezentowanych w 2012 roku członków eleganckiej i klasycznej linii Omegi – De Ville.
W roku 2011 mieliśmy do czynienia z białym szaleństwem. I nie mam tu na myśli śniegu, lecz „modę”, która sprawiła, że większość producentów miała w swojej kolekcji zegarki z elementami (takimi jak paski, tarcze czy pierścienie lunety) wykonanymi właśnie w tym kolorze. W 2012 podczas targów w Bazylei dało się zauważyć spore zainteresowanie czasomierzami, których barwą dominującą był niebieski wpadający w granat. Jednym z takich zegarków jest właśnie Omega De Ville Chronograph.
We wnętrzu wykonanej z czerwonego złota, 42mm koperty pracuje werk 9301 z wielokrotnie już przez nas opisywanym wychwytem współosiowym Co-Axial oraz z certyfikatem chronometru. 4Hz kaliber, gwarantujący około 60 godzin pracy, ułatwia pomiar czasu dzięki zastosowaniu chronografu z kołem kolumnowym. Osoby często podróżujące docenią szybkość z jaką można dokonać zmiany czasu. Odbywa się ona przez skokową regulację wskazówki godzinowej, bez wpływu na wskazówki sekundową i minutową. Odpowiednio wyprofilowane uszy optycznie wydłużają zegarek, dzięki czemu całość wydaje się mieć kształt bardziej beczkowaty niż okrągły.
Linia De Ville to raczej „garniturowce”. Nie inaczej jest z opisywanym modelem, który pomimo zintegrowania ze stoperem zachował klasyczny wygląd. Na opalizującą tarczę w kolorze niebieskim naniesiono złote indeksy w postaci rzymskich cyfr. Odczytu czasu dokonamy dzieki centralnym wskazówkom (godzinowej i minutowej) oraz małej sekundzie (na godz. 9), natomiast wskazania stopera ułatwi centralna wskazówka sekundowa i tarczka na godz. 3. Na tarczce tej jedna z dwóch wskazówek pokaże minuty, a druga godziny. Rozkład jest dokładnie taki sam, jaki znamy z ostatniego Moonwatcha. W moim odczuciu tarczki wkomponowano w całość tak, że w ogóle nie zakłócają harmonii kompozycji.
Warto zwrócić uwagę na detale wykończeniowe jak rotor i mostek balansu, które wykonano z 18ct czerwonego złota. Można je oglądać przez wypukłe, szafirowe szkiełko dekla z wewnętrzną powłoką antyrefleksyjną (również wypukłe szkiełko – ale z podwójnym antyrefleksem – chroni czasomierz od góry). W nowej, wodoodpornej do 100m „devilce” zastosowano system antywstrząsowy NIVACHOC, a sam zegarek trafi do sprzedaży na niebieskim pasku ze skóry aligatora. Dzięki zastosowaniu krzemowych elementów gwarancja obejmuje okres aż 48 miesięcy.
Prócz opisywanego modelu dostępna będzie wersja w czerwonym złocie na brązowym aligatorze (ze srebrną, opalizującą tarczą) oraz w stali na stalowej bransolecie lub na brązowym lub niebieskim skórzanym pasku (z opalizującymi tarczami w kolorze srebrnym, niebieskim lub czarnym). Wersję ze stalową kopertą zasili kaliber 9300 z rodowanym rotorem i mostkiem balansu.
opracowanie: Tomasz Kiełtyka