A.Lange & Söhne Richard Lange Tourbillon “Pour le Merite” HANDWERKSKUNST
HANDWERKSKUNST to celebrująca zegarmistrzowski i rzemieślniczy kunszt manufaktury z Glashutte specjalna edycja zaprezentowanego w styczniu w Genewie tourbillona z mechanizmem „fusee-and-chain”.
Kiedy podczas tegorocznego SIHH w Genewie manufaktura A.Lange & Söhne pokazała czwarty w swoim dorobku model sygnowany ultraprestiżową, manufakturową pieczęcią „Pour le Merite” (nazwaną tak na cześć pruskiego orderu z 1842 roku, nadawanego w uznaniu szczególnych osiągnięć na polu nauki i sztuki) zegarek z miejsca został uznany za jedną z najciekawszych „komplikacji”. Richard Lange Tourbillon „Pour le Merite” łączy w sobie tytułowego tourbillona z mikrołańcuchowym mechanizmem „fusee-and-chain”, opatentowanym systemem stop-sekundy i rozlokowaniem wskazań w formie niestandardowego regulatora. Regularna wersja czasomierza (którą opisywaliśmy szczegółowo TUTAJ) dostępna jest (o ile jeszcze jest) w kopercie z platyny lub różowego złota. Edycja HANDUWERKSKUNST, właśnie pokazana przez niemiecką markę przy okazji otwarcia flagowego butiku w Hong Kongu, to limitowane 15 sztuk zegarka dopieszczonego w najdrobniejszych detalach z wykorzystaniem wszystkich umiejętności zegarmistrzów LANGE.
Richard Lange Tourbillon „Pour le Merite” HANDWERKSKUNST jest namacalnym wyrażeniem pewnej filozofii, jaka przyświeca tworzeniu mechanicznych zegarków w manufakturze w Glashutte. Filozofię tę w skórcie można opisać jako maksymalne wykorzystanie pracy ludzkich rąk w procesie budowania i wykańczania zegarka. W LANGE procent takiej pracy jest doprawdy imponujący – o czym zresztą miałem okazję przekonać się na własne oczy. Limitowany Richard Lange kładzie szczególny nacisk na wyjątkowe wykończenie elementów zegarka oraz sztukę grawerowania, która w LANGE do dnia dzisiejszego wykonywana jest pieczołowicie w zgodzie z długoletnią tradycją.
Ręcznie nakręcany kaliber L072.1 zamknięty został w niespełna 42mm kopercie wykonanej ze specjalnego stopu złota, nazwanego „honey-coloured gold” o głębokiej, miodowej barwie. Materiał ten do tej pory wykorzystany został przez firmę jedynie w specjalnej kolekcji „Homage to F.A.Lange” stworzonej na cześć 165. rocznicy osiedlenia się ojca-założyciela marki w Saksonii. Oprócz niecodziennej barwy wykorzystanie tego stopu złotego kruszcu podyktowane jest również jego zwiększoną wytrzymałością (rzędu 300 HV) – około dwukrotnie większą niż w przypadku złota żółtego. Za nową kopertą poszedł również nowy cyferblat i dekoracja werku, fantastycznie prezentujące grawerskie możliwości firmy. Wykonana również z „miodowego” złota tarcza wykończona została specjalnym procesem zwanym „tremblage”. Polega on z grubsza na orbitalnym prowadzeniu grawerskiego dłuta po powierzchni materiału w ośmiu różnych kierunkach i w ten sposób uzyskiwaniu chropowatej powierzchni, którą marka określa jako satynowanie 3D. Z kolei mostek balansu oraz mostek 4 koła ozdobione są grawerem reliefowym, który daje efekt uniesienia wzoru sponad powierzchni ozdabianego elementu. Wykonana z nieobrobionego „German-silver” płyta ¾ osłaniająca kaliber wzbogacona jest wizualnie o szlif promieniowy. Oczywiści oba te detale wraz z diamentem łożyskującym klatkę tourbillonu i widocznymi gołym okiem elementami pracującego mechanizmu odsłonięte są dla wzorku za sprawą szafirowego dekla.
Kosztujący zapewne zawrotną kwotę pieniędzy Richard Lange Tourbillon „Pour le Merite” HANDWERKSKUNST dostępny będzie jedynie w firmowych butikach marki. Te, oprócz wspomnianego Hong Kongu ulokowane są również w Szanghaju, Seulu, Tokio i Dreźnie. Zwieńczony czerwono-brązowym, ręcznie szytym paskiem ze skóry aligatora ze złotym zapięciem HANDWERKSKUNST, to manufaktura A.Lange & Söhne w pigułce – ręcznie realizowana sztuka tworzenia mikromechanicznych arcydzieł z więcej niż pedantyczną atencją, przywiązywaną do najdrobniejszych nawet detali dosłownie każdego wychodzącego z manufaktury w Glashutte czasomierza.
Opracowanie: Łukasz Doskocz