SIHH 2011: Richard Lange Tourbillon „Pour Le Merite”
Na styczniowy Salone Internationale de la Haute Horlogerie niemiecka manufaktura A.Lange&Sohne przygotowała niezwykły czasomierz, reprezentujący absolutnie najwyższy kunszt saksońskiego zegarmistrzostwa – Richard Lange Tourbillon „Pour Le Merite”.
Fenomenalne dzieło zegarmistrzów LANGE to czwarty czasomierz w portfolio firmy opatrzony tytułem „Pour Le Merite”. Określenie to oznacza najznamienitsze mechaniczne kreacje firmy z Glashutte, a sama nazwa wzięła się od prominentnego, niemieckiego Orderu Zasługi. Richard Lange Tourbillon integruje w sobie mechaniczny kaliber z tourbillonem, stop sekundą i systemem fusse-and-chain.
Stworzony we własnej manufakturze kaliber L072.1 z naciągiem ręcznym jest kwintesencją zegarmistrzostwa postrzeganego jako sztuki łączenia tradycji i nowoczesności z zachowaniem niezawodności i precyzji. Posiadający 36-godzin rezerwy chodu mechanizm wyposażony jest w system transmisji energii fusse-and-chain czyli swego rodzaju mikro-łańcuch, którego podstawowym zadaniem jest zniwelowanie obecnych w tradycyjnym mechanizmie wahań momentu powstających przy różnym stopniu nakręcenia sprężyny. Drugim technicznym rozwiązaniem wyjątkowym dla mechanizmu LANGE jest regulator w formie tourbillona z innowacyjnym, jedynym na świecie systemem stop-sekundy. To opatentowany przez A.Lange&Sohne rozwiązanie, niezwykle trudne do uzyskania w mechanizmie z torubillonem, znacznie ułatwia precyzyjne skalibrowanie wskazania czasu, a to przecież jego dokładność jest clou mechanicznego zegarmistrzostwa. Dodatkową jego zaletą jest zatrzymywanie energii zgromadzonej we włosie w momencie zatrzymania całego regulatora, co pozwala na jego natychmiastowy powrót do precyzyjnej pracy po wciśnięciu koronki (stop-sekunda aktywowana jest poprzez jej odciągnięcie). Innowacyjnym i nowoczesnym rozwiązaniem jest również tarcza wskazania godzin, a właściwie jej mały fragment to znikający to pojawiający się pod główną tarczą. Aby w pełnej krasie pokazać pracę misternie wykończonego rękami zegarmistrzów troubillonu, fragment tarczy godzinowej, który zasłaniałby pozycję obrotu klatki troubillonu pojawia się na swoim miejscu jedynie między godzinami 8 a 10, dwa razy w ciągu doby. Ruchomy element tarczy obsługiwany jest przez wyjątkowy mechanizm przełączający, który obraca ten element o 90° co każde sześć godzin.
Te cztery, licząc sam torubillon, mechaniczne patenty plus system przekładni planetarnych zamknięte są w mierzącym 33.6mm, wykonanym całkowicie ręcznie werku z własną sprężyną włosową. Kaliber zaprojektowany i wykończony jest zgodnie z najwyższymi standardami niemieckiej szkoły. W tradycyjnym, wykonanym z „niemieckiego srebra” mostku ¾ wycięty jest duży otwór pozwalający koneserom obserwować pracę wszystkich wymienionych wcześniej komponentów w pełnej krasie, oczywiście przez szafirowy dekiel. Dekoracja, w przypadku tej klasy czasomierza, stoi rzecz jasna na najwyższym, artystycznym poziomie. Mechanizm udekorowany jest m.in. pasami Glashutte, złotymi szatonami, perłowaniem, niebieszczonymi termicznie śrubkami i ręcznie grawerowanym mostkiem czwartego koła.
Ze wszech miar pomysłowy kaliber L072.1 zamknięty jest w kopercie wykonanej, zależnie od wersji, z różowego złota lub platyny. Edycja platynowa będzie limitowana do 100 egzemplarzy. Koperta mierzy spore jak na LANGE 41.9mm średnicy i 12.2mm grubości. Estetycznie inspiracją dla projektantów zegarka były zegarmistrzowskie, kieszonkowe produkcje Johanna Heinricha Seyferrta żyjącego i działającego na terenie Saksonii w latach 1751-1817. Wzór dla tarczy nowego LANGE stanowił konkretnie kieszonkowy regulator numer 93 z 1807 roku, obecnie znajdujący się w zbiorach Mathematic and Physics Salon w Dreźnie.
Srebrna tarcza w formie regulatora podzielona jest na trzy zachodzące na siebie elementy, nie pogarszające jednako czytelności. Górna część zajęta jest przez największą tarczę minutową z arabskimi indeksami minutowymi i logo firmy. Po prawej stronie ulokowana jest tarcza godzinowa z dużymi rzymskimi indeksami, zaś po lewej otwarta przestrzeń z klatką torubillona i podziałką sekundową. Wszystkie polerowane wskazówki wykonane są z ze złota, w wersji platynowej złota rodowanego.
Manufaktura A.Lange&Sohne jest uważana powszechnie za jednego z najlepszych twórców mikro-mechanicznych arcydzieł zegarmistrzowskich. Richard Lange Tourbillon „Pour Le Merite”, który oficjalnie pokazany zostanie w połowie stycznia w Genewie, jest tego fenomenalnym dowodem. Mechanicznie i estetycznie to absolutne cudo, powodujące zapewne bezwiedny opad szczęki u każdego pasjonata zegarkowej sztuki.
opracowanie: Łukasz Doskocz
Wciąż jestem młody i wciąż się uczę … Myślę że nie ja jeden przeglądający ten portal.
Dla tego pozwolę sobie na małą uwagę.
Panie Łukaszu proszę Pana o to by w artykułach, które pojawiają na łamach serwisu CHRONOS24 było więcej zdjęć, schematów oraz odnośników do stron które w jasny i rzetelny sposób potrafią wytłumaczyć czym są tak naprawdę np. dane systemy opracowane przez A.Lange & Sohne.
A czasem przez ten „pseudo-intelektualny bełkot” czuję się jak idiota i szukam po google o co dokładnie chodziło i czym tak naprawdę to jest i jaki ma wpływ na cały mechanizm zegarka.
PS. Oczywiście manufakturze A.Lange & Sohne gratuluje wspaniałego czasomierza i życzę jej oraz całej ekipie serwisu CHRONOS24 wesołych świąt.