
Urwerk UR-150 Scorpion
Najnowsze dzieło duetu Felix Baumgartner – Martin Frei prezentuje nowy mechanizm z wędrującą godziną i skaczącą wskazówką minutową retrograde.
Zegarkowi projektanci przyzwyczaili nas już do tego, że inspiracji szukają wszędzie, gdzie się da… i nie tylko. Często kreuje je nieco wydumany marketing, chcący uszyć ciekawą historię do może nie do końca udanego projektu. Czasem jednak inspiracje są intrygujące, albo przynajmniej dodające całemu projektowi smaczku. Najnowsze dzieło niezależnej manufaktury Urwerk – model UR-150 – to zdaniem twórców, mechaniczny skorpion na nadgarstek.
Inspiracja jadowitym stawonogiem objawia się w nowym Urwerku w kilku elementach, zaczynając od ergonomicznego designu koperty. Jej profilowana forma zdaje się doskonale podążać za krzywizną nadgarstka, a o dodatkowy komfort dba użyty materiał – lekki tytan. Połączono go z kilkoma elementami ze stali albo, w jednym z dwóch wariantów, pokryto antracytowym PVD. Całość mierzy 42,49 mm szerokości, 52,31 mm długości oraz 14,79 mm grubości, łącznie z mocno wypukłym, szafirowym szkłem.

U góry koperty umieszczono dużą koronkę, w uszach zaś zamocowany został gumowy pasek. Jego ciekawa forma imituje łuski na ogonie skorpiona, pokryte dekoracyjną fakturą.
Kolejne nawiązanie do skorpiona Urwerk zawarł na tarczy, a właściwie w nowym, automatycznym kalibrze UR.50-01. Centralnie ulokowany satelita, który odpowiada za wskazanie minut, porusza się po 240° łuku z odpowiednią skalą. Kiedy dojdzie do minuty 60, przeskakuje dynamicznie do pozycji 0, by zacząć pomiar nowej godziny. Przeskok jest jak żądlenie skorpiona – trwa 1/100 s. Godziny z kolei wskazują trzy obrotowe dyski, zamocowane pod „wskazówką” minutową. Ta aktualna (godzina) cały czas znajduje się w jej wycięciu.

Cały proces można nieustająca podziwiać dzięki częściowo szkieletowanej konstrukcji „tarczy” – a właściwie kombinacji zewnętrznego pierścienia minutowego i dumnie ulokowanego w środku satelity. We właściwym odczytaniu minut pozwala kolorowy grot wskazówki – zależnie od wersji czerwony albo zielony.
Odwrócenie koperty do góry nogami odsłania widok na centralny, zasłaniający cały mechanizm wahnik. Zaopatrzono go w dwie turbiny, których zadaniem jest niwelowanie wstrząsów mogących zakłócić pracę systemu naciągu sprężyny. Ta, w pełni naładowana, gwarantuje mechanizmowi 43 godziny rezerwy chodu.

Dostępność i cena
Zupełnie nowy w kolekcji Urwerka model UR-150 Skorpion, wyposażony w nowy kaliber, powstanie na start w limitowanej serii po 50 egzemplarzy. Za wariant z tytanu zapłacić trzeba 88 000 CHF (~404 500 PLN) plus podatek. Opcja z powłoką PVD jest o 1000 CHF droższa.


Urwerk UR-150 Scorpion
Producent | Urwerk |
Nazwa modelu | UR-150 Scorpion |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | UR.50-01 |
Rezerwa chodu (h) | 43 |
Tarcza | szkieletowana |
Koperta | tytan |
Średnica (mm) | 42,49 x 52,31 |
Wysokość (mm) | 14,79 |
Wodoszczelność | 50m |
Pasek | gumowy |
Limitacja | 100 |