Urwerk UR-106 Lotus [cena]
Producenci zegarków zaczęli poważnie traktować kobiety i niektórzy, jak choćby firma Urwerk, tworzą dla pań prawdziwe technologiczne cuda spod znaku high-tech.
Pisząc o niektórych zegarkach z trudnością wspomina się ich cenę, ponieważ ilość cyfr przed symbolem waluty często przypomina numer telefonu… wraz z numerem kierunkowym. Takimi technologicznymi cudami fascynuje się wielu facetów, choć najczęściej kończy się tylko na marzeniach – ale trzeba przyznać, że wielka mobilizacja nastąpiła też w zegarkach damskich. W ostatnich kilku latach różnice między zegarkami damskimi, a męskimi coraz bardziej się zacierają. Poza tym, producenci projektują sporo skomplikowanych modeli z myślą o kobietach. Bo czym właściwie jest dzisiaj damski zegarek? Patrząc na to, co jest dostępne na światowych rynkach można powiedzieć, że czasomierz noszony przez kobiety. Na szczęście mamy już za sobą czasy, kiedy modele damskie były pomniejszoną (gorszą) wersją męskich zegarków.
„Okaz” od Urwerka nazywa się UR-106 Lotus i można powiedzieć, że jest futurystyczną wariacją na temat kwiatu lotosu. W tym zegarku nic nie jest oczywiste: godziny są wskazywane za pomocą tytanowych ramion obracających się jak na karuzeli i wskazujących jednocześnie minuty na oryginalnej podziałce widocznej w dolnej części niekonwencjonalnej tarczy (wskazywanie czasu za pomocą obrotowych ramion to znak rozpoznawczy zegarków marki Urwerk), a fazy Księżyca pojawiają się na specjalnym dysku i są wykonane z lapisu lazuli.
Niebanalnie wygląda też stalowa koperta o wymiarach: 49,4 x 35 mm, która ma masywną tytanową koronkę, ukrytą w górnej części i wysadzaną brylantami. Ciekawy kontrast z bardzo techniczną tarczą tworzą brylanty ułożone w pięć rzędów wokół szafirowego szkła. UR-106 Lotus to egzotyczny okaz, dlatego firma Urwerk wykonała go jedynie w jedenastu egzemplarzach. Dla tych kobiet, które preferują czerń, jest dostępna wersja UR-106 Black Lotus w czarnej kopercie, wysadzanej czarnymi brylantami (seria limitowana 11 egzemplarzy). W obu zastosowano mechanizm z automatycznym naciągiem (kaliber UR 6.01) i 48-godzinną rezerwą chodu. Cena na metce to 85.000CHF (~330.000PLN).