Ulysse Nardin Marine Torpilleur [cena]
Odnowiona wersja flagowego modelu Ulysse Nardin jest mniejsza i lekko przeprojektowana, ale nadal utrzymana w duchu morskich chronometrów z przeszłości.
Torpilleur to po francusku torpedowiec, czyli mała wojskowa jednostka pływająca, przeznaczona do niszczenia innych, zazwyczaj większych okrętów wroga. Chociaż w nowym (a właściwie odnowionym) Ulysse Nardin ciężko dopatrzeć się militarnych inspiracji, zegarek niewątpliwie ma marynistyczne DNA. Kolekcja Marine Chronometer, obecna w portfolio marki od wielu lat, inspirowana jest starymi, morskimi chronometrami, których kiedyś używano przy nawigacji. Wersja Torpilleur została jedynie lekko przeprojektowana.
Koperta czasomierza ma 42mm średnicy, 50m wodoszczelności i ogólnie nieco wyszczuploną, skromniejszą sylwetkę, która ma w założeniu zainteresować nową, młodszą grupę klientów. Zrobiono ją ze stali albo z 18ct, różowego złota. Wariant złoty dostał pasek i biały cyferblat, stalowa natomiast to opcje paska i białej tarczy albo bransolety i tarczy niebieskiej, ze szlifem słonecznym.
Kluczowe elementy kompozycji to duże, namalowane indeksy rzymskie i stylowe, lekko odświeżone wskazówki. Mała tarcza na godz.6 pełni funkcję sekundnika z wkomponowaną datą, natomiast mniejsza tarczka na godz.12 to rezerwa chodu kalibru UN-118. Manufakturowy werk Ulysse’a ma jej 60h, plus krzemowy wychwyt DIAMonSil z krzemową sprężyną i certyfikat chronometru COSC. Do oglądania przez szafirowy dekiel.
Stalowa wersja z paskiem wyceniona została przez UN na 6.900EUR (~29.200PLN). Z bransoletą cena rośnie do 7.600EUR (~32.200PLN). Luksusowy wariant w złocie będzie wymagał inwestycji rzędu 17.900EUR (~75.700PLN).