Tudor Black Bay Fifty-Eight 18K (złoty) i 925 (srebrny) – W&W 2021 [cena]
Uwielbiana przez kolekcjonerów linia Black Bay Fifty-Eight powiększyła się właśnie o dwa nietypowe modele. Jeden zrobiono ze szczerego, żółtego złota. Drugi opakowano w kopertę z prawie niespotykanego już srebra.
Pewnie powtórzę to, co już pisałem przy okazji Tudora Black-Bay, ale na współczesnym rynku zegarkowym to jedna z absolutnych perełek w około-budżetowym przedziale cenowym. Pokazany lat temu kilka nurek – luźno inspirowana reedycja vintage’owych diverów marki z drugiej połowy ubiegłego wieku – stał się szybko nie tylko najlepiej sprzedającym się modelem w ofercie Tudora, ale i marzeniem niezliczonej armii kolekcjonerów. W czym tkwi jego sukces? Próbowaliśmy się przekonać wielokrotnie, m.in. przy okazji recenzji Black Bay Fifty-Eight Blue. Tudor koncept Black Baya eksploruje więc intensywnie, ale dwoma referencjami, pokazanymi na trwających właśnie wirtualnie targach Watches & Wonders, mocno nas zaskoczył. Bez zbędnego wprowadzania więc, od razu o nich.
Black Bay Fifty-Eight 18K
Pierwszy z dwóch nowych BB58 zrobiony jest w całości ze złota. Przez „w całości” rozumiem nie kopertę powlekaną złotem, tudzież złote elementy, ale pełne, 18 ct. żółte złoto. Wykończona szczotkowaniem konstrukcja ma 39 mm średnicy, złotą koronkę i premierowy – pierwszy raz w historii diverów Tudora – transparentny dekiel z okienkiem z szafirowego szkła. Tyka pod nim manufakturowy kaliber MT5400 z krzemowym włosem, certyfikatem chronometru COSC i 70 h rezerwy chodu.
Do żółtego złota Tudor dobrał lekko złotą zieleń. W kolorze tym jest aluminiowa wkładka bezela i tarcza, zestawiona z aplikacjami z żółtego złota. Tak jak w całej serii „58”, na tarczy nie ma datownika, są za to okrągłe indeksy oraz wskazówka godzinowa „snowflake” – emblematyczny motyw marki.
Black Bay Fifty-Eight 18K sprzedawany będzie z zestawem dwóch pasków: brązowym aligatorem ze złota klamerką oraz zielonym NATO. Cena zegarka to 16 000 CHF (~66 500 PLN).
Black Bay Fifty-Eight 925
O ile złoty BB58 można uznać za sporą niespodziankę, o tyle drugiego wariantu zegarka nie spodziewał się zapewne nikt. Tudor sięgnął po kompletnie zapomniane srebro – metal kiedyś stosowany powszechnie, ale z racji słabej odporności porzucony na rzecz nowocześniejszych rozwiązań, np. stali.
Srebro 925 użyte przez Tudora ma być przygotowane tak, że nie będzie zmieniało swojego koloru z czasem. Marka nie podaje składu stopu, ale zapewnia o jego długowieczności, także w kwestii utrzymania jasnego, srebrzystego koloru. Całość (39 mm średnicy) wykończono w macie i zestawiono z kolorem „taupe” – czymś pomiędzy ciemnoszarym a beżowym, delikatnie imitującym tarcze „tropic” z zegarków vintage.
Kolorem „taupe” pokolorowany jest aluminiowy bezel zegarka oraz jego tarcza, zestawiona ze srebrnymi aplikacjami. Ciemnoszary jest także pasek ze skóry cielęcej z białą nitką i dołączone w zestawie NATO. Tak jak w modelu złotym, tak i tu pod szafirowy dekiel trafił automatyczny kaliber MT5400.
BB58 w srebrnej kopercie kosztować będzie 4 100 CHF (~17 000 PLN).
Tudor Black Bay Fifty-Eight 18K, Black Bay Fifty-Eight 925
Producent | Tudor |
Nazwa modelu | Black Bay Fifty-Eight 18K, Black Bay Fifty-Eight 925 |
Ref. | 79018V, 79010SG |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | MT5400 |
Rezerwa chodu (h) | 70 |
Tarcza | zielona, taupe |
Koperta | żółte złoto, srebro |
Średnica (mm) | 39 |
Wodoszczelność | 200m |
Pasek | skórzany, NATO |