Litera S – pojawiająca się w nazwie nowego modelu Bell&Ross – to skrót od słowa Smaller. Zegarek rzeczywiście jest mniejszy (mierzy 39mm) i cieńszy od sztandarowego BR 01. Producent stawia przy tym, jak zawsze, na czytelność i funkcjonalność.

Litera S – pojawiająca się w nazwie nowego modelu Bell&Ross – to skrót od słowa Smaller. Zegarek rzeczywiście jest mniejszy (mierzy 39mm) i cieńszy od sztandarowego BR 01. Producent stawia przy tym, jak zawsze, na czytelność i funkcjonalność.
Wybór kilku najciekawszych nowości spośród setek debiutujących podczas tegorocznego BaselWorld jest zadaniem trudnym. Mimo to pojawiło się kilka zegarków, które z różnych względów, głównie indywidualnego gustu, zasługują na większą uwagę i wyróżnienie.
Analogowy datownik i wskazanie faz księżyca na giloszowanej tarczy zamkniętej w eleganckiej stalowej kopercie – tak w skrócie prezentuje się najnowszy członek kolekcji Maestro marki Raymond Weil.
Przyrządy pokładowe w kokpitach myśliwców poddawane są zmianom ciśnienia, wibracjom oraz nagłym przeciążeniom – od 9G do 11G. Dzięki solidnej konstrukcji Zenith Stratos stał się na nie odporny. Jako następca modelu Rainbow Flyback, stworzonego w 1997 roku dla Francuskich Sił Powietrznych, Stratos wyposażony został w bardzo dokładny, automatyczny mechanizm z chronografem – El Primero. To właśnie dokładność i niezawodność stanowią filary działalności manufaktury Zenith od 1865 roku.
Nowy, wysoce skomplikowany zegarek manufaktury HUBLOT jest idealnym ucieleśnieniem filozofii „sztuki fuzji” będącej mottem działania manufaktury i jej CEO – Jeana-Claude Bivera.
W tym roku Seiko całkowicie odświeżyło znaną i lubianą linię Sportura. W skład nowej sportowej ekipy wchodzą trzy divery i sześć chronografów – choć tak naprawdę, patrząc na koperty, mamy dwa zegarki w różnych wersjach kolorystycznych i opcjach pasek/bransoleta. Jak na Sporturę przystało, nie uświadczymy tu cudów mechaniki, a solidne kwarcowe werki, z których firma Seiko jest bardzo znana.
Podczas tegorocznych targów w Bazylei, znana i popularna marka TAG Heuer zaprezentowała swój nowy, koncepcyjny chronograf – TAG Heuer MIKROTIMER Flying 1000. Czasomierz stanowi znaczące osiągnięcie w dziedzinie rozwoju precyzjnego zegarmistrzostwa.
Z niezależnym mistrzem zegarmistrzowskiej sztuki – Peterem Speake-Marinem – założycielem marki Speake Marin, rozmawiamy o Maitres du Temps, Marin2, Marin3, SM2, pasji i przyszłości zegarmistrzostwa.
W uzupełnieniu raportu z tegorocznego BaselWorld – niedawno zakończonego „święta” branży zegarkowej – prezentujemy nasz reportaż foto. Niech zdjęcia choć trochę oddadzą atmosferę wizyty w Bazylei.
Na tegoroczne premiery firmy Omega fani marki czekali w wielkim napięciu. Plotek na temat nowości było co niemiara, a zważywszy na dość zachowawczą prezentację sprzed roku, po zegarkach oczekiwano bardzo wiele. Czy udało się sprostać oczekiwaniom?