TAG Heuer Connected Modular 41 – smartwatch w mniejszym rozmiarze
Do kolekcji smart-zegarków firmy TAG Heuer dołączy w tym roku model w rozmiarze 41 mm. To dobra wiadomość dla wszystkich posiadaczy mniejszych nadgarstków, dla których wariant 45 mm był zdecydowanie za duży.
TAG Heuer Connected to odpowiedź stojącego za sterami marki Jean-Claude’a Bivera na rosnącą popularność „inteligentnych zegarków” (choć bardziej należałoby tu mówić o tzw. wearables lub naręcznych komputerach niż o zegarkach – wskazanie czasu to tylko jedna z funkcji tego typu urządzeń). Zdaję sobie sprawę, że u wielu zagorzałych miłośników mechanicznych czasomierzy tego typu wynalazki wywołują falę irytacji, ale ich słupki sprzedaży rosną, a do smartłoczowej walki o nadgarstki staje coraz więcej marek.
Urządzenie zadebiutowało w 2015 roku (TUTAJ możecie przeczytać obszerną recenzję pierwszej wersji), a dwa lata później TAG Heuer pokazał jego nową odsłonę, o której pisaliśmy tutaj. Clue następcy stanowiła modułowa budowa, dzięki której bez dodatkowych narzędzi zmiana uszów czy paska zajmowała dosłownie kilka chwil. Jedyną barierą dla wielu osób pozostawały potężne gabaryty konstrukcji – aż 45 mm. W 2018 roku ma się to zmienić.
TAG Heuer Connected Modular 41 to podobnie jak poprzednio owoc współpracy Szwajcarów z firmą Google i Intel. Przyszli właściciele będą mogli wybrać jedną z kilku wersji „bazy” i spersonalizować ją na wiele różnych sposobów, jak choćby za pomocą jednego z 9 pasków. Naszpikowany elektroniką moduł centralny bez problemu da się też wymienić na mechaniczny, trzywskazówkowy Calibre 5.
Modular 41 pracuje pod kontrolą systemu Android Wear, jest wodoszczelny do 50 metrów i oferuje tę samą funkcjonalność do 45 mm, starszy brat: GPS, NFC (sensor pozwalający na płatność poprzez Android PayTM), wyświetlacz AMOLED i sporo różnych wzorów tarczy. Jest kompatybilny z telefonami wyposażonymi w system Android 4.4 albo iOS 9 i nowszy.