SIHH 2015: Jaeger-LeCoultre Master Calendar
Nowe wcielenie pokazanego w 2013 roku modelu Master Calendar to przede wszystkim odświeżona, „nieziemska” tarcza, którą wykonano z fragmentu meteorytu. Dzięki jej wyjątkowej strukturze każdy egzemplarz jest unikatowy.
Wędrujące przez Układ Słoneczny meteoroidy od zawsze były przedmiotem licznych fantazji, a ich szacowany na miliony lub nawet miliardy lat wiek pobudzał wyobraźnię. Te, którym udało się dotrzeć do powierzchni Ziemi często pozostawały niezauważone i obecnie są przedmiotem poszukiwań przez wyspecjalizowanych ludzi. I właśnie z jednego z bloków meteorytu – znalezionego i zarejestrowanego w Szwecji, a pochodzącego z pasa asteroid spomiędzy Marsa i Jowisza – powstały tarcze nowych zegarków Jaeger-LeCoultre.
Blok meteorytu w pierwszej fazie jest cięty – przy zachowaniu licznych środków ostrożności – na wiele płytek, które następnie w kolejnych krokach są obrabiane tak, by w ostatecznym rozrachunku przybrać kształt tarczy zegarka. Każdy cyferblat ma unikatowy wzór wynikający ze struktury meteorytu, a sam proces wykańczania jest niezwykle trudny ze względu na sporą zawartość żelaza. Elementy tego typu nie często trafiają na tarczę, choć oczywiście Jaeger-LeCoultre nie jest na tym polu pionierem. Wystarczy wymienić Omegę Speedmaster Professional Apollo-Soyuz czy zegarki firm Romaine Jerome lub Rolex.
Tarczę modelu Master Calendar zdobią dodatkowo nakładane indeksy oraz tarczka małej sekundy (na godz. 6) z wpisaną w nią komplikacją wskazania faz księżyca. W górną część cyferblatu wkomponowano dwa okienka, z których odczytamy dzień tygodnia oraz miesiąc. Dopełnieniem wszystkich wskazań jest data, za którą odpowiada centralna, zakończona „księżycowym” łukiem wskazówka oraz powiązana z nią skala, naniesiona na zewnętrzną część tarczy.
Master Calendar z tarczami z meteorytu zadebiutuje w polerowanej kopercie (WR50m) z różowego złota (Q1552540) lub stali (Q1558421). W obu przypadkach jej średnica wyniesie 39mm, a wysokość 10,6mm. Wewnątrz obudowy zamknięty zostanie widoczny przez szafirowy dekiel automatyczny mechanizm Calibre 866. Zbudowany z 305 elementów werk ma 26mm średnicy oraz 5,65mm wysokości i zapewnia 43h rezerwy chodu.
Master Calendar z paskiem ze skóry aligatora zwieńczy klamra na zatrzask, którą wykonano z tego samego materiału co kopertę.
Kiedy przeczytałem materiał prasowy dotyczący tarczy byłem niemal pewny, że zegarek trafi wyłącznie do flagowych butików lub zostanie objęty limitacją. Ponieważ nie ma o tym nawet wzmianki, można przypuszczać, że firmie Jaeger-LeCoultre udało się nabyć spory kawał meteorytu. Na tyle spory, że nawet zwiększony popyt nie będzie stanowił problemu.