SIHH 2011: Ralph Lauren Stirrup Collection
Nawiązująca do kształtu strzemienia, koperta Ralpha Laurena z kolekcji Stirrup jest bardzo nietypowa jak na zegarek i ciężko byłoby znaleźć coś równie oryginalnego w tej klasie. W kolekcji na 2011 rok kształt pozostał ten sam, ale dodano trzy nowe modele na znakomitych werkach Jaeger-LeCoultre i Piaget.
Model w stalowej kopercie o średniej wielkości (32.40 x 34.30 mm) zasilany jest automatycznym kalibrem RL514 dostarczonym przez Piageta. Mechanizm posiada rezerwę chodu 40h i częstotliwość pracy balansu 21 600 wahnięć na godzinę. Z zewnątrz zegarek prezentuje klasykę linii Stirrup – lakierowana biała tarcza, rzymskie czarne cyfry. Nowością jest duża wskazówka sekundowa – w poprzedniej wersji modelu mieliśmy małą sekundę (werk JLC). Szafirowe wypukłe szkło posiada obustronny bezbarwny antyrefleks. Producent nie podaje informacji o deklu, więc zakładam, że jest pełny (sugeruje to też konstrukcja paska) i nie ma możliwości podziwiania werku – a szkoda..
Druga z prezentowanych nowości, jest tak naprawdę inną wersją kolorystyczną modelu który już istnieje. Stirrup w dużej kopercie (36.60 x 38.50 mm), różni się od poprzednika kolorem tarczy oraz wskazówkami wypełnionymi substancją luminescencyjną. Mechanizm pozostał ten sam i jest to automatyczny werk RL750, chronograf z kołem kolumnowym – dostarczony przez Jaegera. Szerzej o tym mechaniźmie pisałem przy okazji kolekcji Ralph Lauren Sporting. Szkło i dekiel są takiej samej specyfikacji jak w mniejszym modelu.
Oba powyższe modele z racji kształtu koperty, posiadają specyficznie zaprojektowany pasek, który nie składa się z dwóch części, jak to ma miejsce w większości zegarków, a jest jednoelementowy i przechodzi pod kopertą. Zapięcie motylkowe tak jak i koperta nawiązuje do strzemienia. Przyznam, że kiedy po raz pierwszy zobaczyłem kolekcję Stirrup, miałem bardzo mieszane uczucia w stosunku do kształtu zegarka ale minęło trochę czasu i zaczął mi się podobać. Prosty dół koperty nadaje jej dostojności, a całość kojarzy mi się z solidnością. Warto poszukać zdjęć nadgarstkowych, bo na ręku wrażenie jest o wiele bardziej korzystne.
Całkowitym novum kolekcji jest model Diamond Link Full Pavé. Koperta oraz bransoleta wykonane są z 18-karatowego białego złota, a całość zdobiona jest 1553 diamentami o łącznej masie 24,7 karata.
Trzeba przyznać, że w swej klasie jest to piękny biżuteryjny model. W przeciwieństwie do wielu zegarków tego typu, producent nie zaniedbał części mechanicznej i mamy tu ciekawy ręcznie nakręcany werk – RL430 wyprodukowany przez Piageta. Rezerwa chodu wynosi 40 godzin, częstotliwość 21600 wahnięć na godzinę. Mechanizm zdobiony jest pasami genewskimi i mogliśmy zobaczyć go w poprzedniej kolekcji, w najmniejszych modelach.