Ralph Lauren for The Rake „Bearfoot Negroni Bear” [dostępność, cena]
Zegarmistrzostwo to poważna sprawa, traktowana raczej w kwestiach sztuki niż rozrywki. Czasem jednak zdarzają się zegarki, który wywołują szczery uśmiech na twarzy. Na przykład bosy, wyelegantowany miś Ralpha Laurena, pijący negroni.
Zegarkowa współpraca między dedykowanym eleganckiej, męskiej modzie magazynem The Rake a marką Ralph Lauren, to już drugie przedsięwzięcie, w które zaangażowany jest emblematyczny niedźwiadek RL. Za pierwszym razem na tarczy pojawił odziany w czarny smoking. Tym razem ma na sobie wieczorowy strój w wydaniu mniej formalnym – białą, dwurzędową marynarkę oraz wiązaną muchę – i bose stopy. Czemu tak, i czemu w ogóle o tym zegarku piszemy pytacie?
Niewiele w ostatnim czasie mamy powodów do uśmiechu, czasy jakie są takie są. Nawet genewskie (a raczej wirtualne) targi Watches & Wonders, z wieloma ciekawymi premierami (nasz TOP 8 znajdziecie TUTAJ) były de facto kawałkiem ciężkie pracy. Co innego zegarek, który na tarczy ma uroczego, elegancko a jednocześnie nonszalancko ubranego misia, w ręku trzymającego mój absolutnie ulubiony drink – Negroni. Już przy pierwszym modelu gęba śmiała mi się szczerze. Tym razem jest jeszcze weselej (nie mylić ze śmiesznie). Zrelaksowany miś, popijający wytrawnego drinka, ma być wyrazem oczekiwania na czasy, kiedy znów będziemy mogli podróżować i spotykać się z przyjaciółmi. The Rake stawia na Malediwy, i zupełnie szczerze nie miałbym nic przeciwko. Czy jednak będą to białe piaski plaż Oceanu Indyjskiego, czy nasze, wcale nie gorsze piaski sopockich plaż, czy nawet klimatyczny bar gdzieś w Warszawie, nie możemy się już doczekać.
Ralph Lauren for The Rake „Bearfoot Negroni Bear” ma 42 mm kopertę z wypolerowanej stali z „drucianymi” uszami i koronką niestandardowo, na wysokości godz. 2, sygnowaną logo RL. Pod szafirowym szkłem centralnie namalowany jest miś w pełnym anturażu, trzymający w prawej ręce szklaneczkę Negroni, otoczonymi dużymi indeksami arabskimi. Indeks „5” jest czerwony, bo zawsze gdzieś na świecie jest 17:00 – idealna pora na drinka.
Pod szafirowym okienkiem dekla koperty widać automatyczny kaliber RL200, czyli Sellitę SW-200 z 38 h rezerwą chodu. Nie to jednak w tym projekcie jest istotne.
Bosy miś Ralpha Laurena na zegarkowej tarczy poprawia mi humor – tyle i aż tyle, bo zegarki to emocje, a te powinny zawsze (o ile to tylko możliwe) być pozytywne. Co innego, że mam ochotę na Negroni. Idealne robi się z trzech równych części dobrej jakości wermutu, Campari oraz Ginu – zamieszane w szklance z lodem i przybrane skórką pomarańczy. Anthony Bourdain mawiał, że to taki drink, który za pierwszym łykiem nigdy nie smakuje… do czasu, aż wypijecie drugi łyk. Wtedy absolutnie się zakochacie.
Limitowany w liczbie 200 egzemplarzy Ralph Lauren for The Rake „Bearfoot Negroni Bear”, w cenie 1610 EUR (~7 400 PLN) plus podatek, można kupić TUTAJ. Każdy dostarczany jest w zestawie z granatowym paskiem ze skóry cielęcej oraz dodatkowym pakiem tekstylnym.
Ralph Lauren Ralph Lauren for The Rake "Bearfoot Negroni Bear"
Producent | Ralph Lauren |
Nazwa modelu | Ralph Lauren for The Rake "Bearfoot Negroni Bear" |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | RL200 |
Rezerwa chodu (h) | 38 |
Tarcza | biała |
Koperta | stal |
Średnica (mm) | 42 |
Wysokość (mm) | 10,7 |
Wodoszczelność | 50m |
Pasek | skórzany, tekstylny |
Limitacja | 200 |