
Ciekawostki Roland-Garros 2025 i zegarki tenisowych gwiazd
Za nami drugi wielkoszlemowy turniej roku – paryski Roland-Garros. Na czerwonej mączce triumfowała „młodzież”, a na jej nadgarstkach królowała głównie jedna z genewskich manufaktur.
Tenisowy sezon zaczyna się na dobre tak naprawdę wtedy, kiedy najlepsi zawodnicy i zawodniczki światowego rankingu wyjdą na korty pierwszego z czterech turniejów cyklu Wielkiego Szlema. Kalendarz poukładany jest tak, że tym premierowym zawsze jest Australia i twarde korty Melbourne Park. Tegoroczna edycja zakończyła się zwycięstwem Jannika Sinnera, który w finalne pokonał Alexandra Zvereva oraz Madison Keys, która raczej niespodziewanie ograła Aryne Sabalenke.
Drugi akord wielkoszlemowych rozgrywek to już tradycyjnie Paryż i miękkie, ceglane korty Rolanda-Garrosa. Tegoroczna edycja, a zwłaszcza jej rozstrzygnięcia, udowodniły dobitnie, że w tenisie idzie nowe i niechybnie już następuje pokoleniowa zmiana warty. Zanim jeszcze na korty wyszli topowi zawodnicy, Paryż uczcił swojego króla, absolutnego dominanta i triumfatora aż 14. edycji French Open – Rafaela Nadala. W oficjalnym pożegnaniu Rafy, połączonym z wmurowaniem w kort pamiątkowej tabliczki z odciskiem buta hiszpańskiego tenisisty, uczestniczyła wielka trójka jego niegdysiejszych rywali: Brytyjczyk Andy Murray, Serb Novak Djoković i Szwajcar Roger Federer. Ten ostatni (jak cała trójka) wyraźnie poruszony okolicznościami, na nadgarstku miał pokazany w tym roku podczas Watches & Wonders model Land-Dweller, w 40-milimetrowej kopercie ze stali. Bohater wydarzenia z kolei nadal wierny jest marce, która towarzyszyła mu przez większą część sportowej kariery – Richard Mille.


A już sama właściwa, sportowa część turnieju również przebiegła pod dyktando zawodników związanych z marką Rolex.
Na poziomie półfinału z turniejem pożegnała się Iga Światek – Polka musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki. W każdym z poprzednich meczów Iga po wygranej szybko zakładała na rękę egzemplarz modelu z kolekcji 1908.
Damski finał Roland-Garros 2025 był pojedynkiem Aryny Sabalenki z amerykanką Coco Gauff. 21-letnia zaledwie Gauff wygrała w trzech setach – 6-7, 6-2, 6-4 – i sięgnęła po swój drugi tytuł wielkoszlemowy. Odbierając okazały puchar za zwycięstwo, zawodniczka prezentowała na nadgarstku 36 mm wersję modelu Oyster Perpetual z purpurowym cyferblatem „Red Grape”.

Z kolei przegrana Aryna Sabalenka od dłuższego czasu wierna jest marce Audemars Piguet, a w Paryżu można było na jej nadgarstku wypatrzeć model AP Royal Oak w żółtym złocie z piękną, turkusową tarczą.
Finał mężczyzn był w tym roku wydarzeniem absolutnie epickiej rangi. Nie dlatego, że spotkało się w nim dwóch młodych zawodników, którzy zapewne stanowić będą o przyszłości tego sportu, ale dlatego, że ich wybitny, perfekcyjny wręcz, porywający pojedynek trwał aż 5 godzin i 29 minut. Finalnie, po 5 setach i super tie-breaku (4-6, 6-7, 6-4, 7-6, 7-6) seta ostatniego, ręce w geście triumfu uniósł Hiszpan Carlos Alcaraz.


Stając na podium z pucharem za wygranie French Open 2025, Alcaraz prezentował na nadgarstku model Rolex Daytona Ref. 126518LN, z kopertą z żółtego złota, ceramicznym bezelem i turkusową tarczą. Pozostawiony w pokonanym polu Sinner, z oczywistych przyczyn nieco mniej szczęśliwy po zakończonym pojedynku, również postawił na Daytonę. Włoch wybrał dla odmiany model w różowym złocie Everose, ze złotą tarczą i paskiem Oysterflex – referencję 126515LN.
