
Patek Philippe World Time Moon Ref. 5575 / 7175
Swoje 175. urodziny Patek Philippe uczcił kilkoma nowymi, przygotowanymi specjalnie na tę okazję modelami. Poza flagowym Grandmaster Chime pojawiły się także dwie referencje: 5575 i 7175, w których genewska manufaktura po raz pierwszy połączyła funkcję World Time z centralnym wskazaniem realistycznie odwzorowanego księżyca.
Uznawana w świecie zegarków za najbardziej prestiżową marka Patek Philippe (PP) świętuje w tym roku swoje 175-lecie. Wczoraj przybliżyliśmy Wam najbardziej skomplikowany „urodzinowy” model tj. Grandmaster Chime Ref. 5175. Dziś przyjrzymy się nico mniej złożonemu czasomierzowi, w którym PP w miejsce na ogół giloszowanej lub emaliowanej centralnej części tarczy zastosował duży wskaźnik faz księżyca. Mowa o limitowanym do 1750 egzemplarzy modelu World Time Moon.

Pierwszy zegarek z funkcją World Time pojawił się w ofercie PP w latach 30. minionego stulecia. Dwa powiązane ze sobą dyski – jeden z nazwami miesięcy, drugi z godzinami – pozwalają łatwo odczytać czas w dowolnej z 24 stref czasowych. Na godzinie 12. ustawione jest miasto, dla którego wskazywany ma być czas lokalny. Miasta położone na prawo od niego są położone dalej na wschód, a na lewo – na zachód. Zasada ta obowiązuje również modele współczesne z mechanizmem opatentowanym w 1999 roku. Przycisk na godz. 10 powoduje przeskok o godzinę do przodu wskazówki godzinowej oraz równoczesne cofnięcie o jedną strefę dysku z nazwami miast i godzinami. W związku z tym, że ruchome elementy na czas dokonywania korekty zostają odizolowane od mechanizmu, cała czynność nie wpływa na ogólną precyzję chodu. A ta w przypadku sygnowanego Pieczęcią Patek Philippe modelu wynosi -3 / +2 sekundy na dobę.

Zegarek zasili nowy w portfolio Patka mechanizm, oznaczony symbolem 240 HU LU. Werk z automatycznym naciągiem ma wymiary 27.5mm x 5.2mm i składa się z 270 części – w tym z wykonanego z 22k złota mikrorotora. Ludzie ceniący dobre wykończenie mechanizmu z pewnością nie będą zwiedzeni – PP zadbał o najdrobniejsze detale, co zresztą zwykł czynić przy wszystkich swoich kalibrach.

Wspomniany mechanizm zamknięto za pełnym, szczotkowanym deklem, na który trafił rocznicowy grawer „PATEK PHILIPPE GENEVE 175e Anniversaire 1839 – 2014”.

Zazwyczaj wskazanie faz księżyca sprowadza się do małego wycięcia w cyferblacie, przez które widać niewielką tarczkę z naniesionym na nią księżycem. Patek Phlippe zdecydował się na realizację tej komplikacji za pomocą dwóch centralnie umocowanych, dużych i niezwykle cienkich szklanych dysków. Dolny wykonuje pełny obrót raz na 29.53 doby. Górny częściowo go przykrywa, odsłaniając tylko właściwą część nieba i księżyca. Do odpowiedniego ustawienia dysków służy korektor wkomponowany w kopertę na godz. 2. Co ciekawe, dysk imitujący księżyc to tym razem nie artystyczna interpretacja a fotorealistyczny obraz – pierwszy taki w historii manufaktury.

World Time Moon zadebiutuje w dwóch wariantach. Ten przeznaczony dla panów (1300 egzemplarzy) to koperta w stylu Calatravy wykonana z białego złota o średnicy 39.8mm. Z kolei limitowana do 450 sztuk wersja dla pań jest nieznacznie mniejsza (38mm) i powstała z różowego złota wysadzanego 70 diamentami Top Wesselton.
