Oris Tubbataha Limited Edition
Oris Tubbataha to kolejny zegarek dla nurków w portfolio szwajcarskiego producenta, z którego część dochodu przeznaczona zostanie na ochronę przyrody (w tym przypadku na wsparcie Narodowego Parku Morskiego na Filipinach). Wyróżnikiem niebieskiego divera jest wskazanie czasu w formie regulatora.
Tubbataha to w dosłownym tłumaczeniu „długa rafa odkryta przy niskiej fali”. Ten Narodowy Park Morski zlokalizowany jest na Morzu Sulu i uznaje się go za najlepszą bazę wypadową dla nurków na Filipinach (w przeszłości był nominowany do listy „7 cudów świata natury”). Zawsze widząc takie miejsca mam ochotę zapisać się na kurs nurkowania i rozpocząć podwodną przygodę. Oglądnięcie z bliska ławic kolorowych ryb, poruszanie się w towarzystwie przepięknych raf musi być przeżyciem, które zostaje na długo w pamięci. Dlatego tym bardziej cieszy fakt, że część pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży Orisa Tubbataha zostanie przekazanych właśnie na ochronę tego miejsca i żyjących w nim organizmów.
Sam zegarek nawiązuje designem do poprzednich „nurków” spod znaku Orisa. Różnicę widoczną na pierwszy rzut oka stanowi wskazanie czasu. Tu – dzięki kalibrowi 749 (werk bazuje na SW 220) – zrealizowano je w formie regulatora. Centralna wskazówka minutowa, od pewnego momentu pogrubiona, wypełnieniona pomarańczową Superluminovą (podobnie jak nakładane indeksy godzinowe) i z białą obwódką, zakończona została dużym grotem. Wskazówka godzinowa znajduje się na małej tarczce na godz. 3, a jeszcze mniejszą tarczkę – małej sekundy – ulokowano na godz. 9. Wskazówka sekundnika wygląda tak jak w modelu Carlos Coste i przypomina wyglądem igłę znaną z kompasów (jedna jej część pokryta jest luminovą, co ułatwia odczyt wskazań). Zastosowane rozwiązanie pokazuje, że pod wodą najważniejsza jest wskazówka minutowa i to ona musi być najbardziej widoczna (pozostałe wskazania mają nie rozpraszać).
Gdyby ktoś zapomniał na głębokości do 500m (max. przewidziana przez producenta) jaki jest dzień, może go odczytać z okienka na godz. 6. Osoby lubiące podwodne przygody z pewnością ucieszy również zastosowanie automatycznego zaworu helowego, który jest niezbędny do nurkowania głębinowego. Bezel – z wkładem ceramicznym, na którym znajdziemy skalą pomocną przy zejściu pod wodę – obraca się w jednym kierunku. Natomiast od góry całość zabezpiecza wypukłe szafirowe szkło, pokryte z dwóch stron warstwą antyrefleksyjną.
Średnica koperty wynosi spore 46mm, ale dzięki użyciu jako budulca tytanu zegarek nie ciąży na nadgarstku. Czasomierz dostępny będzie na gumowym pasku z tytanową klamerką z przyciskami zabezpieczającymi lub na tytanowej bansolecie. Dekiel opisywanego modelu zdobi wizerunek rekina – hołd dla zagrożonych stworzeń morskich, które żyją w Narodowym Parku Morskim na Filipinach.
Oris Tubbataha został objęty limitacją do 2000 egzemplarzy.
Opracowanie: Tomasz Kiełtyka