Oris Royal Flying Doctor Service Limited Edition II
Nowy zegarek Orisa, zbudowany na bazie modelu dla pilotów Big Crown, dedykowano australijskiej Royal Flying Doctor Service. Działająca od 1928 roku organizacja uważana jest za najstarsze lotnicze pogotowie ratunkowe na świecie.
Kilka miesięcy temu opisywaliśmy dla Was zegarek Orisa z wysokościomierzem, stworzony dla fundacji non-profit Rega. Producent z Hölstein od dłuższego czasu stawia nie na związki z ambasadorami z czerwonych dywanów, lecz z organizacjami, które często w trudnych warunkach ratują ludzkie życie. To z kolei świetnie wpisuje się w hasło reklamowe Orisa – „real watches for real people” (prawdziwe zegarki dla prawdziwych ludzi).
Od 2013 Oris współpracuje z Królewską Służbą Latających Lekarzy Australii (Royal Flying Doctor Service of Australia) – australijską organizacją pozarządową, świadczącą pomoc medyczną drogą lotniczą. RFDS dysponuje flotą ponad 60 jednostek latających i dociera do pacjentów jako lotnicze pogotowie ratunkowe, ale także w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Nie dziwi zatem, że Oris zdecydował się na potrzeby tej współpracy wykorzystać za bazę zegarek typu pilot, do którego dodał skalę pulsometru, dawniej niezbędną lekarzom do szybkiego określenia pulsu pacjenta.
Dokonywanie pomiaru jest niezwykle proste – wystarczy policzyć 20 uderzeń serca pacjenta, a następnie z pomarańczowej skali odczytać przyporządkowaną wartość wskazującą na puls. Z racji tego, że jest to zegarek bez stopera, teoretycznie rozpoczęcie pomiaru możliwe byłoby tylko po przekroczeniu wskazówki sekundnika przez indeks „0”. Teoretycznie, ponieważ Orisa wyposażono w obrotowy pierścień (połączony ze skalą pulsometru). Jako że na wspomniany ring naniesiono również cyfry odpowiadające godzinom, można go wykorzystać do odczytu w czasu w drugiej strefie. To użyteczny dodatek – zwłaszcza, że Australia mieści się w trzech strefach czasowych.
Nowy Oris to 45mm konstrukcja ze stali, która otrzymała pełny dekiel z wygrawerowanym logo jednostki Royal Flying Doctor Service. Pod jego powierzchnią zamknięto mechanizm z automatycznym naciągiem Cal. 735 (na bazie werku Sellita SW 220-1), który prócz wskazania godzin, minut i sekund, pozwala na odczyt dnia i daty (okienko na godz. 3).
Royal Flying Doctor Service Limited Edition II na brązowym pasku ze skóry cielaka zakończonym klamerką kosztować będzie 1.900CHF (~7.600PLN). Natomiast w wersji na stalowej bransolecie lub pasku ze skóry aligatora zakończonym klamrą na zatrzask to wydatek 2.100CHF (~8.400PLN). Limitacja wyniesie 2.000 sztuk.
Także manufaktura Oris robi wrażenie. Jej modele choć limitowane są bardzo piękne i starannie wykonane. Zarówno na pasku z aligatora bądź cielaka wygląda niesamowicie pozytywnie. Także model na bransolecie jest warty kupienia. Cenię też tą manufakturę za to, iż współpracuje z Królewską Służbą Latających Lekarzy Australii. Ogólnie Oris to bardzo pozytywna manufaktura.
Mają te modele Orisa dodatkowe funkcje. Które są przydatne w wielu sprawach. Zawsze sądziłem i sądzę, że dobry zegarek musi czymś różnić się od innych zegarków. Wtedy może odnieść sukces. I Orisy mają te cechy.
Piękne i z klasą jest też pudełko. Dodatek do zegarka, który jest czymś co robi różnicę. Pudełko ma swój urok.