OMEGA Seamaster Planet Ocean Platinum i Orange Ceramic
Omega przedstawiła właśnie dwie limitowane do zaledwie 8 egzemplarzy wersje modelu Planet Ocean. Pierwsza z nich z wysadzanym diamentami ceramicznym bezelem i szafirowym szkiełkiem dekla, a druga z bezelem wykonanym z pomarańczowej ceramiki.
OMEGA Seamaster Planet Ocean Platinum
W nowej „Planetce” producent z Biel wykorzystał technologię pozwalającą umieszczać diamenty na wyjątkowo twardej powierzchni, jaką stanowią ceramika lub szafirowe szkiełko. Proces rozpoczyna się od grawerowania specjalnym, działającym w 5 osiach laserem, który gwarantuje otrzymanie wnęki na drogocenne kamienie o precyzyjnie określonym kształcie. Następnie tak stworzona przestrzeń wypełniana jest stopem platyny 850 o nazwie Liquidmetal®, a jej nadmiar zostaje spolerowany. W końcowej fazie diamenty umieszczane są w stopie Pt850 tradycyjną metodą.
Opisywane rozwiązanie Omega zdecydowała się zastosować po raz pierwszy w modelu Planet Ocean z kopertą (WR600m) z polerowanej i szczotkowanej platyny o średnicy 43,5mm. Boczne krawędzie zegarka wysadzono diamentami o szlifie bagietkowym, a kolejne kamienie umieszczono na obracającym się w dwóch kierunkach 24-godzinnym, ceramicznym bezelu GMT (jako indeksy godzin nieparzystych oraz w trójkącie na godz. 12.).
Diamenty znalazły się również na szafirowym deklu, gdzie uformowano z nich logo Omega. Przez transparentny tył widoczny jest mechanizm 8615 z wychwytem Co-Axial, krzemowym włosem balansu i komplikacją GMT.
Zegarek połączono z czarnym, skórzanym paskiem z przeszyciem z platyny, zakończonym platynową klamrą. Do zestawu trafi również gumowy pasek oraz narzędzie pozwalające na jego wymianę.
OMEGA Seamaster Planet Orange Ceramic
Drugą z nowości jest również platynowa Omega PO. Po raz pierwszy wykorzystano w niej wkładkę bezela wykonaną z pomarańczowej ceramiki, której technologia produkcji została już zgłoszona do opatentowania.
W tym miejscu warto wspomnieć, że ceramika jest materiałem bardzo trudno poddającym się barwieniu. Technologia zastosowana przez Omegę może zatem stanowić pierwszy krok w kierunku upowszechnienia kolorowych elementów z tej bardzo wytrzymałej substancji. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to – pomimo iż póki co wyprodukowano wyłącznie 8 sztuk PO z pomarańczową wkładką bezela – wkrótce różnobarwna ceramika może pojawić się w regularnych kolekcjach oferowanych przez marki Swatch Group.
Swoją drogą, to już kolejny zegarek z pomarańczowymi akcentami pokazany przed BaselWorld 2014. Czyżby ten kolor miał zdominować tegoroczne targi?