M.A.D. Editions x JCC M.A.D.1 “Time to Love” [dostępność, cena]

Łukasz Doskocz3.04.20243.04.20243 min. czytania

Najnowsza odsłona zaprojektowanego przez Maxa Büssera modelu M.A.D.1 to jednocześnie owoc kooperacji z francuskim projektantem awangardowej mody.

W konserwatywnym, rządzącym się określonymi zasadami, podatnym na trendy i jednak zachowawczym świecie zegarków zaledwie kilka marek i kilku twórców z sukcesem tworzy tzw. awangardę. Kilku firmom udało się pójść pod prąd i jednocześnie nie zniknąć z horyzontu, budując wierną bazę kolekcjonerów i ogólne uznanie. Bez dwóch zdań jednym z największych beneficjentów bycia zegarkowym „kowalem własnego losu” jest Maximilian Büsser, założyciel MB&F. O jego niezależnej marce, tworzące kinetyczne rzeźby zwane „czaso-maszynami”, nie będę się rozpisywał, bo pewnie jest Wam doskonale znana. Z perspektywy najnowszego projektu Maxa istotniejszy jest koncept nazwany M.A.D. Editions, zaprezentowany w 2022 roku.

M.A.D. Editions to linia „budżetowych” zegarków, która powstała by po projekty à la MB&F mógł sięgnąć także przeciętny zjadacz chleba. Z miejsca stała się gigantycznym sukcesem, a w loteriach będących formą sprawiedliwej dystrybucji zegarków wzięły udział dziesiątki tysięcy chętnych. Po M.A.D.1 „Blue”, „Red” oraz „Green” przyszła pora na pierwszą artystyczną wersję. Powstała z jednym z bohaterów lat młodzieńczych Büssera, projektantem Jeanem-Charlesem de Castelbajakiem. Kreatywnie ekscentrycznym jak sam Büsser.

M.A.D.1 x JCC

Jeśli nie jest wam znana postać Castelbajaca, spieszę donieść, że to dziś 74-letni francuski projektant mody i designer, którego znakiem rozpoznawczym jest nietuzinkowość. Wyraża się ona zarówno niestandardowym podejściem do tworzenia ubrań z nietypowych elementów – często z odzysku – ale i jaskrawą paletą kolorystyczną. Chyba najbardziej emblematycznym projektem Francuza jest ten, który stworzył dla Watykanu (i Papieża Jana Pawła II) z okazji Światowych Dni Młodzieży w 1997 roku (wyguglujcie sobie, będziecie zaskoczeni).

Zegarkowy debiut Castelbajaca to odziana w jego szaty, limitowana edycja modelu M.A.D.1. Od razu w oczy rzuca się jej charakterystyczna kolorystyka, podkreślona najlepiej przez trójkolorowe, lakierowane ramiona centralnego, wieńczącego całą kompozycję wahnika pod szafirową kopułą koperty. Artysta nie ruszył technicznych aspektów (odsyłam więc do naszego artykułu o modelu „Red” TUTAJ), personalizacji poddane zostały więc tylko elementy estetyczne. Poza wahnikiem nowe są również dyski wskazujące aktualny czas (zielony godzinowy i czarny minutowy), koronka z wytłoczoną grafiką oraz skórzany pasek. W zestawie z zegarkiem paski będą dwa – czarny i biały – z wyszytym hasłem „Time To Love”, które jednocześnie jest przydomkiem zegarka. Dodatkowo na bazie tarczy (ringu otaczającym mechanizm) napisano odręcznie “Ce trésor rare et précieux, c’est ta vie. Le temps vole de ses ailes blanches. Tu es le gardien de ton temps”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „Ten rzadki i cenny skarb to Twoje życie. Czas ulatuje na swych białych skrzydłach. Ty jesteś strażnikiem swojego czasu”.

Dostępność i cena

M.A.D. Editions x JCC M.A.D.1 “Time to Love” jest pierwszym w kolekcji M.A.D modelem, który objęty zostanie limitacją. Powstanie 999 egzemplarzy. Połowa z nich zaoferowana będzie tzw. przyjaciołom marki, czyli m.in. klientom MB&F, partnerom i podwykonawcom. Druga połowa trafi do otwartej loterii (na oficjalnej stronie MB&F), która startuje dzisiaj i potrwa przez 2 tygodnie. Cena jednego egzemplarza tym razem wynosi 3 200 CHF (~ 14 100 PLN) plus VAT.