IWC Portugieser Yacht Club Worldtimer
W czasie trwającego w Bazylei szaleństwa Baselworld, IWC po cichu pokazało nowego członka kolekcji Portugieser – model Worldtimer.
Portugalczyk od IWC mocno zmienił swoje oblicze na tegorocznym SIHH. Kolekcja przede wszystkim zmieniła imię (z Portuguese na Portugieser) i przeszła gruntowny lifting, z kilkoma nowymi i kilkom odświeżonymi referencjami. Równolegle z Baselworld manufaktura z Schaffhausen pokazała najnowszego członka rodziny „Portugalczyków”.
Yacht Club Worldtimer to wkomponowana w automatyczny kaliber 35750 (4Hz, 42h rezerwy, 35 kamieni) komplikacja Worldtime czyli jednoczesne wskazanie czasu we wszystkich, oficjalnych 24 strefach czasowych ziemi. Rozwiązano je w formie standardowego dysku z nazwami reprezentujących strefy miast, który okala centralną część cyferblatu z trzema wskazówkami: godzinową, minutową i sekundową. Miedzy oboma tymi elementami znajdziemy pierścień z podziałką 24-godzinną, podzieloną na dzień (kolor jasny) i noc (kolor ciemny). Wszystko reguluje się koronką, łącznie z przestawianiem wskazówki godzinowej w równych, jedno-godzinowych skokach.
Zegarek powstanie w dwóch limitowanych seriach: 100 egzemplarzy w 18ct złocie i 500 w stali. Model złoty dostał srebrny cyferblat, w wersji stalowej tarcza jest szara. Cała kompozycja jest bardzo elegancka i dobrze wyważona, choć do designu Worldtimerów nie wnosi absolutnie niczego nowego. Ciekawie rozwiązano spodnią stronę mierzącej 45.4mm średnicy i 14mm grubości koperty.
Środkowy element dekla to przykrywające mapę ziemi szafirowe szkło, na którym nadrukowano dokładny podział na 24 strefy czasowe w systemie UTC (Universal Time Coordinated).
Za wersję w stali trzeba będzie zapłacić 10.400USD (~38.900PLN), za złoto 26.200USD (~98.100PLN). Oba zegarki trafią do sprzedaży w zestawie z paskiem ze skóry aligatora i zatrzaskiwaną klamerką.