Ciekawostki Rolls Royce Droptail i Vacheron Constantin Les Cabinotiers Armillary Tourbillon
Elegancja, wysmakowane detale i skomplikowany mechanizm. W pakiecie większa odporność na wstrząsy podczas przejażdżek niepowtarzalnym Rolls-Royce’em Amethyst Droptail. Oto jedyny taki Les Cabinotiers Armillary Tourbillon, stworzony dla właściciela fioletowego Droptaila.
Zegarki i samochody robione na zamówienie są oddzielną kategorią – to luksus przeniesiony na najwyższy poziom, często nieosiągalny nawet dla zamożnych klientów. Ostatnio na horyzoncie pojawiło się wyjątkowe duo: Rolls Royce Amethyst Droptail i pasujący do niego Les Cabinotiers Armillary Tourbillon marki Vacheron Constantin. Oba zamówione przez tajemniczego klienta, o którym wiadomo, że miał jubilerski butik, specjalizujący się w handlu kamieniami szlachetnymi, a obecnie zarządza międzynarodową korporacją.
To swoją drogą drugi unikatowy Rolls Royce z zegarkiem na pokładzie. Poprzedni wariant modelu Droptail, zaopatrzony w zegarek od Audemars Piguet, opisywaliśmy TUTAJ.
Dla marki Rolls-Royce to drugi, tak wyjątkowy projekt, po pokazanym niedawno roadsterze La Rose Noire Droptail, inspirowanym francuską różą Black Baccara. Tym razem inspiracją był ametyst: podobno kamień urodzinowy syna tajemniczego klienta. Dlatego w dwumiejscowym roadsterze Amethyst Droptail znajdziemy prawdziwe ametysty – z tego kamienia jest zrobiona na przykład słynna figurka Spirit of Ecstasy na masce auta oraz pokrętła wewnątrz. Auto zostało polakierowane w dwóch odcieniach fioletu: maska i dach są ciemnofioletowe (to nawiązanie do ametystu), natomiast pozostałe elementy mają jaśniejszy odcień, inspirowany kolorem kwiatu amarantusa, który podobno rośnie dziko w pobliżu jednego z domów klienta.
Ten spektakularny samochód ma nie tylko niezwykle oryginalny kolor lakieru, lecz także nietypowo stylizowany dach i przede wszystkim tylną klapę w całości wyłożoną twardym, egzotycznym drewnem calamander. Drewno jest całkowicie odporne na działanie światła słonecznego oraz wilgoci (przeprowadzone testy potwierdzają jego odporność na temperatury od -30°C do +80°C). Poza tym ładnie wygląda i zapewnia roadsterowi odpowiedni docisk podczas szybkiej jazdy. Drewniane elementy są także we wnętrzu. Jak podaje Rolls-Royce, przy doborze odcienia każdej z listew sprawdzano, czy idealnie pasuje on do koloru skórzanych foteli (podobno obejrzano ponad 100 kawałków, aby wybrać z nich ten idealny).
Takich szczegółów jest dużo więcej, na przykład szyby z elektrochromatycznego szkła, w których można ustawić stopień przejrzystości (w opcji przyciemnianej szyby mają fioletowy odcień, a gdy są ustawione na opcję półprzezroczystą, wtedy kolor jest podobny do odcienia brązowej skóry we wnętrzu).
Za wszystkimi wyszukanymi detalami stoi Coachbuild, tj. dział zamówień specjalnych marki Rolls-Royce, który spełnia wszystkie, nawet te najbardziej nietypowe życzenia klientów (zamawiając samochód w Coachbuilt klient jest zaangażowany od samego początku, już na etapie tworzenia szkiców sylwetki auta, aż po wybór wykończenia).
Vacheron Constantin
Roadster Amethyst Droptail jest także wyposażony w odpowiedni zegarek, podobnie jak wspomniany wcześniej model La Rose Noire Droptail. W tym wypadku, klient zdecydował się na zegarek marki Vacheron Constantin. I tak powstał model Les Cabinotiers Armillary Tourbillon – wspólne dzieło zegarmistrzów z atelier Les Cabinotiers, odpowiednika działu Coachbuild w RR.
Pracownicy istniejącego od 2006 r. studia Les Cabinoriers są przyzwyczajeni do nietypowych zamówień. Jednak w przypadku tego zlecenia czekało na nich kilka nowych wyzwań. Jednym z nich był specjalny schowek na zegarek wbudowany w deskę rozdzielczą i zaprojektowany w taki sposób, aby można było obrócić zegarek o 180 stopni (po to by na przykład nakręcić go podczas jazdy). Schowek powstał ze stali oraz białego złota i został wykończony ręcznie giloszowanym wzorem przypominającym szlif słoneczny. Uchwyt zegarka jest zakryty stalową pokrywą, zabezpieczoną zamkiem w kształcie krzyża maltańskiego. Aby całość wyglądała estetycznie po wyjęciu zegarka i uchwytu z deski rozdzielczej, na ich miejscu pojawia się identyczny uchwyt.
Jak podaje Vacheron Constantin, klientowi zależało przede wszystkim na kolorystyce, ale także na odporności zegarka na wstrząsy. Lecz to nie wytrzymały mechanizm był największym wyzwaniem, a uzyskanie na widocznych mostkach mechanizmu dokładnie takiego samego odcienia fioletu jak w roadsterze Amethyst Droptail. Po wielu próbach, w końcu udało się znaleźć firmę, która potrafiła zrobić powłokę galwaniczną w tym kolorze.
A jeżeli już mowa o mechanizmie, to w modelu Les Cabinotiers Armillary Tourbillon zastosowano kaliber 1990 z ręcznym naciągiem, sferyczną sprężyną włosową i dwuosiowym tourbillonem armilarnym (słowo „armilarny” wybrano na cześć wynalazku francuskiego zegarmistrza Antide’a Janviera, który w XVIII w. skonstruował sferę armilarną, znaną też jako sferyczne astrolabium, uważaną za jedno z jego najwybitniejszych dzieł).
Dwie klatki tourbillonu obracają się tu wokół dwóch osi i co 15 s układają w oryginalny wzór: krzyż maltański, tj. logo marki Vacheron Constantin. Pełen obrót klatki wykonują w ciągu 60 s (balans pracuje z częstotliwością 18 000 A/h).
Vacheron Constantin zgłosił aż cztery patenty dla tego kalibru, w tym także dla nowego wychwytu składającego się z krzemowego koła wychwytowego i kotwicy z diamentowymi paletami (taka konstrukcja zmniejsza tarcie i nie wymaga smarowania). Składający się z 299 części kaliber 1990 ma 58-godzinną rezerwę chodu, lecz mimo swojej ekskluzywności nie powstał specjalnie dla tego zegarka. Wcześniej zastosowano go w modelu Maître Cabinotier Retrograde Armillary Tourbillon z 2016 r. Aby pasował do Les Cabinotiers Armillary Tourbillon wprowadzono w nim niewielkie modyfikacje: koronkę przeniesiono na godz. 12 i zmniejszono średnicę, by pasował do rozmiaru stalowej koperty (43,8 mm).
Umieszczona na godz. 12. koronka wygląda tu jak z zabytkowego zegarka, a znajdująca się w górnej części tarczy podziałka minutowa jak przeniesiona z historycznego prędkościomierza. Na częściowo przezroczystej tarczy (jest zrobiona z szafirowego szkła i rodowanego mosiądzu) widać powracające wskazania godzin i minut oraz mały sekundnik połączony z tourbillonem. Z kolei, po stronie dekla, pod szafirowym szkłem uwagę zwracają efektowne, fioletowe mostki ozdobione pasami genewskimi.
Les Cabinotiers Armillary Tourbillon to pierwszy współcześnie wytwarzany zegarek marki Vacheron Constantin przeznaczony do montażu w samochodzie, ale w firmowych archiwach znajduje się podobne zlecenie datowane na 1928 r. Czy będzie kontynuacja specjalnych modeli tego typu? Oczywiście. Pod warunkiem, że do atelier Lec Cabinotiers zgłoszą się odpowiedni klienci. A cena? Jest wliczona w cenę samochodu. Jednak Rolls-Royce nie podał, ile klient musiał zapłacić za Droptaila. Mówi się o kwocie ok. 30 mln. USD.
Vacheron Constantin Les Cabinotiers Armillary Tourbillon
Producent | Vacheron Constantin |
Nazwa modelu | Les Cabinotiers Armillary Tourbillon |
Mechanizm | manualny |
Symbol mechanizmu | 1990 |
Rezerwa chodu (h) | 58 |
Tarcza | szkieletowana |
Koperta | białe złoto |
Średnica (mm) | 43,8 |
Limitacja | 1 |