
Chanel J12 Bleu – urodzinowa kolekcja z niebieskiej ceramiki
Unikatowy, matowoniebieski odcień ceramicznego stopu, zegarmistrzowskie komplikacje, a w najbardziej ekstrawaganckiej wersji niebieskie, szafirowe szkło. Oto składająca się z dziewięciu modeli kolekcja J12 Bleu.
W tym roku firma Chanel obchodzi 25-lecie swojego flagowego modelu J12 i robi to w swoim stylu, czyli pokazując coś wyjątkowego. I nie chodzi tu wyłącznie o tzw. komplikacje, ponieważ Chanel to przede wszystkim dom mody. Dlatego marka postawiła na nowy kolor, a dokładnie na czarno-niebieski odcień, opisany przez Arnauda Chastaingta, szefa Studia Kreacji Zegarków jako „niebieski, który jest prawie czarny lub czarny, który jest prawie niebieski”. Niektórym może wydawać się, że wylansowanie nowego koloru to nic wielkiego, lecz w przypadku ceramiki uzyskanie jednolitej barwy jest skomplikowanym procesem. Dlatego prace nad tym nietypowym odcieniem zajęły Chanel aż pięć lat.
Chanel proponuje dziewięć modeli J12 Bleu o różnych rozmiarach (od 28 do 42 mm) i różnym stopniu skomplikowania (od kwarcowej wersji ze wskazaniami godzin i minut po skomplikowany wariant z latającym tourbillonem). Osiem z nich jest opakowanych w koperty z matowej, niebieskiej ceramiki. Wyjątkiem w tej serii jest ekstrawagancki J12 Bleu X-RAY, który ma kopertę i bransoletę zrobioną z niebieskiego szkła szafirowego.

Najmniejszy z prostych modeli, czyli 33-milimetrowy J12 Bleu, pojawia się w dwóch wariantach ze wskazaniami godzin, minut i sekund, opakowanych w niebieskie, ceramiczne koperty z czarnym, stalowym pierścieniem. Oryginalnym detalem jest ceramiczna wkładka pierścienia, której żłobienie nawiązuje do ułożonych obok siebie kamieni szlachetnych o szlifie bagietkowym.

Pierwsza ze wspomnianych wersji ma dwanaście brylantowych indeksów godzinowych, natomiast w drugim wariancie, diamenty zostały zastąpione niebieskimi szafirami o szlifie bagietkowym (cena: 24 500 EUR tj. ~105 000 PLN). Oba modele J12 Bleu 33 mm zestawione są z ceramiczną bransoletą w takim samym kolorze jak koperta i napędzane tym samym kalibrem 12.2 (Kenissi) z automatycznym naciągiem oraz 50-godzinną rezerwą chodu (ma certyfikat chronometru wydany przez COSC).

Kolejne dwa modele zostały opakowane w większe, 38-milimetrowe koperty i mają niebieskie, ceramiczne koperty, wkładki pierścienia, bransolety, oraz pasujące do nich ciemnoniebieskie, lakierowane tarcze. Jedna z wersji jest bardziej minimalistyczna, ponieważ na tarczy widać czarne, arabskie cyfry oraz dyskretne okno datownika między godz. 4. a 5. (cena: 11 000 EUR tj. ~47 500 PLN).

W drugim wariancie zrezygnowano z datownika na rzecz bardziej dekoracyjnej tarczy, tj. dwunastu indeksów godzinowych w postaci niebieskich szafirów o szlifie bagietkowym (cena: 25 500 EUR tj. ~110 000 PLN). Oba modele są napędzane kalibrem 12.1 (Kenissi) z automatycznym naciągiem, 70-godzinną rezerwą chodu i certyfikatem chronometru.

Jeszcze bardziej biżuteryjnie prezentują się trzy modele J12 Bleu Sapphires (Chanel nie podaje cen). Największy z nich, J12 Bleu 42 mm Sapphires, ma tarczę ozdobioną 12 szafirami o szlifie bagietkowym, wkładkę pierścienia wysadzaną 48 szafirami o szlifie bagietkowym, bransoletę wysadzaną 110 szafirami o szlifie bagietkowym oraz brylant osadzony w koronce.

Z kolei najmniejszy, 28-milimetrowy J12 Bleu 28 mm Sapphires, jest wysadzany jeszcze większą ilością kamieni (46 szafirów o szlifie bagietkowym na wkładce pierścienia, 12 szafirów o szlifie bagietkowym na tarczy, 138 szafirów o szlifie bagietkowym na bransolecie oraz brylant osadzony w koronce). Obie wersje pochodzą z limitowanych serii po 12 sztuk, lecz każda z nich jest napędzana innym mechanizmem: w większej wersji pracuje kaliber 12.1 z automatycznym naciągiem i 70-godzinną rezerwą chodu, a w najmniejszym, tj. J12 Bleu 28 mm Sapphires – mechanizm kwarcowy.

Trzecim, biżuteryjnym modelem jest pochodzący z limitowanej serii 100 sztuk, J12 Bleu 38 mm Sapphires, który jest wysadzany 58 szafirami o szlifie bagietkowym (wkładka pierścienia i tarcza) oraz ma brylant osadzony w koronce. W tej wersji także wykorzystano kaliber 12.1.

Pod względem mechanicznym, najbardziej skomplikowany jest J12 Bleu Diamond Tourbillon (seria limitowana 55 sztuk), opakowany w 38-milimetrową matowoniebieską, ceramiczną kopertę z 34 niebieskimi szafirami o szlifie bagietkowym na pierścieniu. Latający tourbillon jest widoczny na godz. 6. szkieletowej tarczy, ale element najbardziej przykuwający uwagę to znajdujący się na środku klatki tourbillonu, duży diament, o, jak podaje Chanel, ekskluzywnym szlifie (65 faset). Jako napęd tego wyjątkowego zegarka posłużył ręcznie nakręcany kaliber 5, który składa się ze 172 części i ma 42-godzinną rezerwę chodu. O cenę modelu J12 Bleu Diamond Tourbillon trzeba dowiadywać się za pośrednictwem strony internetowej lub bezpośrednio w butiku.

Najbardziej ekstrawaganckim z całej dziewiątki jest J12 Bleu X-Ray (seria limitowana 12 sztuk). Jego koperta i bransoleta są w całości zrobione z niebieskiego szafirowego szkła, którego obróbka wymagała ponad 1600 godzin pracy. Dla uzyskania mocnego kontrastu, zastosowano tu elementy z białego złota pokrytego czarną powłoką. Poza tym, J12 Bleu X-Ray jest wysadzany 208 niebieskimi szafirami o szlifie bagietkowym (12 indeksów godzinowych i 196 na wkładce pierścienia oraz bransolecie). Za wskazania godzin i minut odpowiada w nim ręcznie nakręcany kaliber 3.1 z bezbarwnym szafirem na płycie głównej i dwóch mostkach (dzięki temu powstaje wrażenie, że mechanizm unosi się w powietrzu). Także tutaj cena nie jest podawana przez markę Chanel.