Carl F. Bucherer Pathos Queen
Łączy w sobie kobiecość, świeżość i nowoczesność. I cóż z tego, że jest w nim odrobinę patosu. Oto Pathos Queen marki Carl F. Bucherer.
Kiedy ponad dziesięć lat temu kilka marek pokazało pierwsze zegarki z różowego złota, nikt nie przypuszczał, że staną się na tyle modne, aby tendencja miała utrzymać się dłużej niż jeden sezon. Trend przetrwał, a różowe złoto na dobre zagościło w kolekcjach, i to nie tylko jubilerskich. Ostatnio ten odcień złota wzięła na tapet firma Carl F. Bucherer, prezentując nową wersję modelu Pathos (w wersji dwukolorowej zegarek miał swoją premierę w ubiegłym roku). Jego nazwa dobrze odzwierciedla koncepcję projektanta – Pathos Queen ma w sobie coś majestatycznego.
Koperta nie jest wprawdzie zbyt duża (średnica 26,5 mm i grubość 9,08 mm), ale dzięki temu, że łagodnie przechodzi w opływową bransoletę tworzy razem z nią atrakcyjną ozdobę o zmysłowym kształcie. Wszystkie wypukłości są ładnie wyprofilowane i chociaż Pathos Queen wręcz kapie złotem, to ilość złota tu nie przytłacza. Może dlatego, że koperta i tarcza są ozdobione oryginalnym ornamentem, który przypomina delikatną koronkę utkaną ze złota. Aby jednak nie było zbyt cukierkowo, na jasnej tarczy z masy perłowej pojawiły się trzy, dosyć spore cyfry rzymskie. Dodają tarczy trochę dostojeństwa i ładnie kontrastują z ozdobnym ornamentem. Wielbicielki stylu glamour też znajdą coś dla siebie, ponieważ firma oferuje wersję wysadzaną 38 brylantami o wadze 0,5 kr.
Model Pathos Queen jest nie tylko biżuteryjnym cackiem – pod przezroczystym deklem pracuje mechanizm z automatycznym naciągiem i wskazaniami godzin, minut, sekund oraz datownikiem. Niewielki kaliber CFB 1969 (średnica 17,5 mm, wysokość 4,8 mm) ma 38-godzinną rezerwę chodu i jak podaje producent, zastosowano w nim 25 kamieni łożyskowych.