BREITLING Barnato 42 Midnight Carbon
Najnowszy Breitling dla Betnleya to jedna z najbardziej udanych propozycji z całej, dość specyficznej kolekcji czasomierzy dedykowanej legendarnej marce samochodowej. Dodatkowo wreszcie w rozsądnym rozmiarze.
Współpraca manufaktury Breitling i brytyjskiej legendy – Bentley Motors – to chyba najszybciej i najlepiej kojarzony związek manufaktury zegarmistrzowskiej i firmy z branży motoryzacyjnej. Złośliwi twierdzą nawet, że to zegarki dla tych, których na auto ze skrzydlatym logo nie stać, wiec nabywają zegarek jako pewien substytut. Partnerstwo, wyrażone kolekcją Breitling for Bentley, trwa już ładnych kilka lat. Zrodzone z niego czasomierze to dość charakterystyczne, krzykliwe czasomierze (to oczywiście kwestia gustu) w irracjonalnie ogromnych kopertach z motywami nawiązującymi do stylistyki samochodów Bentleya. Jedna z kilku serii zawartych w kolekcji „B for B” dedykowana jest Joelowi Woolfowi Barnato, członkowi tzw. „The Bentley Boys” – grupy kierowców odpowiedzialnych za rozsławienie samochodowej marki. Sam Barnato przyłożył rękę do świetności marki wygrywając 3 razy z rzędu 24-godzinny wyścig w Le Mans – oczywiście za kierownicą Bentleya. To właśnie z kolekcji Barnato pochodzi najnowszy model – 42 Midnight Carbon – dla mnie najciekawsza propozycja Breitling for Bentley z całej bogatej linii.
Cechy charakterystyczne modelu 42 Midnight Carbon to powleczona czarnym DLC koperta we wreszcie nadającym się do codziennego użytkowania rozmiarze – 42mm. Cały zegarek, jak zresztą sugeruje nazwa „Midnight” (z ang.: północ), utrzymany jest w czarnej kolorystyce, łącznie z gumowym paskiem i tarczą, wzbogaconą jedynie elementami z polerowanej stali i kontrastującymi, czerwonymi wstawkami. Nie zabrakło oczywiście również charakterystycznego, żłobionego bezela, nawiązującego do osłony chłodnicy sportowego Bentleya.
Silnikiem 42 Midnight Carbon jest automatyczny kaliber 41B z chronografem i datownikiem. Mechanizm (bazujący na kalibrze ETA 2892-A2) ma 4-Hercowy balans i rezerwę chodu na poziomie 42h. Opatrzony został certyfikatem chronometru COSC.
Czarny 42 Midnight Carbon pojawi się na rynku w limitowanej edycji 1000 egzemplarzy. Dla tych, którzy nie preferują zegarków w wydaniu „all-black” dostępna jest również bardziej klasyczna (ale zdecydowanie mniej „charakterna”) wersja Barnato 42 w stalowej kopercie ze srebrnym cyferblatem.
Opracowanie: Łukasz Doskocz