Bell&Ross BR126 i BR123 Aeronavale – Basel 2016 [zdjęcia live, ceny]
Obok swoich typowych, kwadratowych modeli – inspirowanych samolotowym kokpitem – francusko-szwajcarski Bell & Ross oferuje również zegarki o znacznie bardziej klasycznej formie i lekko militarnym charakterze.
Mówiąc szczerze nie jestem specjalnym fanem kwadratowego zegarmistrzostwa a’la B&R (Bell & Ross), skupionego w kolekcji o wszystko mówiącym tytule „Aviation”. Zdecydowanie mocniej skłaniam się ku linii Vintage, ze szczególnym naciskiem na Vintage BR. Jednego z przedstawicieli tej właśnie rodziny – BR 123 GMT 24H – przetestowaliśmy jakiś czas temu, a ja ciągle dobrze wspominam prostolinijność i elegancję jego designu. W tym samym duchu utrzymana jest cała seria BR, łącznie z dwoma nowymi członkami, połączonymi jedną, wspólną nazwą – Aéronavale.
Element charakterystyczny obu modeli – BR 123 i BR 126 – to błękitno-złota kolorystyka, zainspirowana galowym mundurem francuskiej marynarki wojennej. 43mm koperty ze stali mają aluminiowe, niebieskie bezele z 60-minutową skalą i osadzone w nich, mocno wypukłe szkło z szafiru. Zamknięty pod spodem niebieski cyferblat zdobi delikatny szlif słoneczny. Na taką bazę nałożono pozłacane aplikacje i zamontowano „złote” wskazówki z paskami z luminowy. W obu wersjach okrągłe okienko datownika znajdziemy na godz.4:30, a w modelu z chronografem dodatkowe dwie małe tarcze (sekundnik i licznik minutowy) odpowiednio na godz.3 i 9.
W serii Vintage Bell & Ross z powodzeniem wykorzystuje mechanizmy na bazie ETY i nie inaczej jest w przypadku pracujących w BR 123 i BR 126 kalibrów BR.CAL.305 i BR.CAL.301. Oba werki osłonięto szafirowymi deklami i opatrzono standardowym dla tego poziomu zegarmistrzostwa zestawem skromnych raczej dekoracji.
BR 123 Aéronavale na błyszczącym, granatowym pasku ze skóry cielęcej wyceniono na 2.700EUR (~11.650PLN) i o 200EUR więcej na pasku z aligatora. BR 126 to koszt 3.800EUR (~16.400PLN) na pasku cielęcym i 190EUR więcej na aligatorze.