Basel 2013: Laurent Ferrier Live
Konsekwentnie podążając własną, klasyczną ścieżką Laurent Ferrier przygotował kolejne mikrotechniczne dzieło – tym razem dedykowane podróżnikom.
Nie bez powodu manufaktura Laurenta Ferriera często postrzegana jest jako marka skierowana wyłącznie do kolekcjonerów zegarkowej sztuki. Bynajmniej nie chodzi o ceny zegarków LF (od przeszło 40.000CHF w górę) ale o ich niezmiennie klasyczny i minimalistyczny styl. Mówiąc obrazowo – ponieważ Ferrier skupia blisko 100% swojej uwagi na najwyższej klasy mechanizmach (chyba jednych z najpiękniejszych na rynku), jego czasomierze to nie coś, czym można zaimponować w towarzystwie – o ile nie jest to towarzystwo rozsmakowane w tej klasy zegarmistrzostwie.
Konsekwentnie zaprojektowana jest także tegoroczna nowość nr.1 manufaktury z Genewy – Galet Traveller (pokazany nam w Bazylei przez samego Laurenta Ferriera).
Aby nie wchodzić zbytnio w szczegóły (zegarkowi poświęcimy osobny artykuł z uwzględnieniem komentarza Pana Ferriera) wspomnę tylko, że Galet Traveller to, jak sugeruje drugi człon nazwy modelu, zegarek dedykowany podróżnikom. Na bazie modelu Galet Micro-Rotor LF stworzył model z prostym w obsłudze modułem wskazania czasu w drugiej strefie, zinterpretowanym w formie cyfrowego okienka na godz.9 tarczy.
Traveller dostępny będzie w kilku kombinacjach kolorystycznych złota i jasnych lub ciemnych cyferblatów.
Poza Travellerem drugim nowym zegarkiem w ofercie LF jest kolejna wersja Galet Tourbillon Secret, czyli ręcznie nakręcanego tourbillona ze specjalnie wykonywanym motywem tarczy ukrytej pod rozsuwaną (automatycznie lub na żądanie) kurtyną górną. Ostatni z serii Secretów (z których każdy stanowi unikatowy, personalizowany egzemplarz) to zawarta na dłuższy okres współpraca marki z włoskim oddziałem niemieckiej manufaktury porcelany Meissen. Przygotowane na BaselWorld dwa modele „wyposażono” w porcelanowe tarcze z ręcznie malowanym i zdobionym wizerunkiem smoka.
W samy wejściu do pawilonu LF ustawione zostało stanowisko artystki z firmy Meissen, na żywo wykańczającej przykładowy cyferblat – wrażenie misternej, niezwykle precyzyjnej, ręcznej pracy jest powalające.
BW 2013 to także kilka nowych wariantów obecnych już w kolekcji Laurent Ferrier modeli Torubillon i Micro-Rotor, m.in. ten Tourbillon z piękną, trójwymiarową, srebrną tarczą…
…czy ten z szara emalią…
…plus jeszcze kilka innych wersji, jak np. zegarek po lewej z giloszowanym, antracytowym cyferblatem.
Opracowanie: Łukasz Doskocz