Basel 2013: Arnold & Son UTTE
Reaktywowany Arnold & Son notuje w ostatnim okresie bardzo dynamiczny rozwój. Manufaktura ma potencjał na miarę stworzenia własnego, super-płaskiego tourbillona – UTTE.
Brytyjsko-szwajcarski Arnold & Son to jedna z tych manufaktur, która pomimo szczycenia się w swoim logo zamierzchłą datą powstania (rok 1764) tak naprawdę egzystuje od niedawna. Markę reaktywowano w szwajcarskim La Chaux-de-Fonds ledwie kilka lat temu, a już może się ona poszczycić statusem prawdziwej manufaktury – twórcy własnych, mechanicznych kalibrów. I to nie tylko podstawowych, ale również z komplikacjami pokroju skaczącej sekundy, werku z dwoma regulatorami i wreszcie tourbillona. Ta ostatnia komplikacja, jedna z 4 tzw. „wielkich komplikacji” zegarmistrzowskich, znalazła swoją interpretację w pokazanym na tegorocznej Bazylei modelu z kolekcji Instrument – UTTE – Ultra-Thin Tourbillon Escapement.
Choć Arnold & Son mija się nieco z prawdą kategoryzując UTTE jako najbardziej płaski zegarek z tourbillonem na rynku, jego gabaryty i tak robią wrażenie. Ręcznie nakręcany kaliber A&S8200 z 60-sekundowym, 3-Hercowym tourbillonem wyposażonym w sferyczną klatkę (sferyczną w sensie z wypukłym, łukowatym mostkiem) i 80h rezerwą chodu ma ledwie 2.97mm wysokości. Cały zegarek to z kolei tylko 8.34mm grubości. Opakowanie mechanizmu to wykonana z 18ct różowego złota albo palladu wypolerowana koperta o średnicy 42mm, z dwoma szafirowymi szkiełkami. Co ważne, obie wersje różnią się nie tylko kruszcem koperty. Giloszowana tarcza ma srebrny albo szary kolor, decentryczne wskazanie godzin i minut (tarcza przesunięta w kierunku godz.12) oraz okienko dużego tourbillona na godz.6. Cała ręcznie wykończona klatka ma 14mm średnicy, co przy 32mm średnicy całego werku stanowi jego pokaźną część.
Druga zasadnicza różnica to wynikająca z filozofii marki zasada, że kaliber dekoracją dopasowywany jest do konkretnej wersji zegarka, czyli do jego koperty i tarczy. I tak w wersji złotej werk ma rodowane mostki i pasy genewskie typu rayonnantes (plus ręcznie grawerowany mostek tourbillona), a w palladzie mostki szare i tradycyjne, proste pasy genewskie. Pozostałe zdobienia to ręcznie fazowane i polerowane krawędzie oraz niebieskie, termicznie barwione śrubki.
Arnold & Son przygotuje po 50 egzemplarzy obu wersji UTTE. Każda na pasku ze skóry aligatora z tradycyjną klamerką.
Zdjęcia Live: watch-anish.com