Arnold & Son Longitude Titanium [dostępność, cena]
Arnold & Son jest kolejną marką, która dodaje do swojej oferty sportowy zegarek o zintegrowanej konstrukcji. Robi to we własnym stylu i z wykorzystaniem lekkiego tytanu.
Sportowy zegarek ze stali o zintegrowanej konstrukcji (z ang. „sports steel integrated watch”) można chyba już dziś śmiało uznać za jeden z najważniejszych trendów obecnej dekady. Choć to oczywiście kategoria zegarkowa, która powstała w drugiej połowie ubiegłego wieku, od paru lat święci triumfalny powrót. O posiadaniu takowego modelu w swojej kolekcji marzy już chyba każdy, a kolejne marki dołączają do wyścigu mniej lub bardziej udanymi modelami. Najnowszy członek peletonu to trochę niespodziewanie brytyjsko-szwajcarska manufaktura Arnold & Son. Jej propozycja łączy klasyczne elementy gatunku z marynistycznymi (historycznymi) inspiracjami.
Longitude Titanium
Już sama nazwa zegarka sugeruje, że to projekt marki silnie związanej z morzem i morskim chronometrażem. Arnold & Son historycznie zasłynął z tego właśnie typu zegarmistrzostwa i obecnie mocno ten fakt podkreśla. Longitude Titanium to więc połączenie sportowego zegarka z elementami, przy projektowaniu których inspirowano się morskimi klimatami. Koperta ma ergonomiczny profil, który przywoływać ma kadłuby współczesnych łodzi. Po prawej ulokowano sygnowaną, zakręcaną koronkę, osłoniętą elementem koperty. Boki wypolerowano, natomiast górne powierzchnie są satynowane. Tę samą mieszankę wykończenia zaaplikowano na ogniwa bransolety. System szybkiej zmiany pozwala w dowolnym momencie zastąpić ja gumowym paskiem, dołączonym do zestawu.
Stylizacja nie ominęła również górnej części koperty, którą zamyka satynowany od góry bezel z ząbkowanym rantem. Zębów jest dokładnie 60 a forma nawiązuje do bezeli ze starych, morskich chronometrów. Całość mierzy 42,5 mm średnicy i 12,25 mm grubości. To dużo, ale gabaryty zniweluje nieco lekkość tytanu. Longitude Titanium jest wodoszczelny do 100 m i od strony dekla również zamknięty szafirowym szkłem.
Pod deklem widać doskonale pracę starannie udekorowanego kalibru A&S6302, opatrzonego certyfikatem chronometru COSC. Mechanizm dysponuje 60-godzinną rezerwą chodu, ma balans taktowany na 4 Hz i zrobiony z 22 ct złota rotor – szkieletowany i z logo Arnold & Son. Mostki zdobi charakterystyczny dla manufaktury wzór „Rayons de la Gloire”, a śrubki termicznie zabarwiono na niebiesko.
Jeszcze jedna inspiracja historycznymi projektami widoczna jest na cyferblacie modelu Longitude Titanium. Zamiast klasycznego, prostego układu z trzema centralnymi wskazówkami, A&S zaproponował cyferblat z małą sekundą (na godz. 6) oraz wskazaniem rezerwy chodu (godz. 12). Dostępne są trzy kolory: złoty „Kingsand gold”, zielony „Fern green” i niebieski „Ocean blue”. W każdym powierzchnię zdobi pionowy szlif dekoracyjny, nakładane indeksy godzinowe oraz stylizowane wskazówki z odrobiną luminowy.
Dostępność i cena
Arnold & Son Longitude Titanium wersji „Kings gold” będzie objęty limitacją 88 sztuk. Jedną wyceniono na 22 600 CHF (~99 550 PLN) plus podatek. Dwie pozostałe wersje nie są limitowane i kosztują 21 500 CHF (~94 700 PLN) za egzemplarz.
Arnold & Son Longitude Titanium
Producent | Arnold & Son |
Nazwa modelu | Longitude Titanium |
Ref. | 1LTAT.J01A.N001U (złoty), 1LTAT.U01A.N001U (niebieski), 1LTAT.F01A.N001U (zielony) |
Mechanizm | z automatycznym naciągiem |
Symbol mechanizmu | A&S6302 |
Rezerwa chodu (h) | 60 |
Tarcza | złota, niebieska, zielona |
Koperta | tytan |
Średnica (mm) | 42,5 |
Wysokość (mm) | 12,25 |
Wodoszczelność | 100m |
Pasek | bransoleta, gumowy |
Limitacja | złoty - 88 |