Basel 2012: GLYCINE
Poza pokazanym wcześniej Airmanem SST 12 pozostałe tegoroczne nowości GLYCINE skupiły się wokół kolorystycznych wariantów modeli COMBAT i Airman.
Airmana SST 12, inspirowany stylem vintage model w beczułkowatej kopercie i ze wskazaniem czasu w drugiej strefie, to pozbawiona chronografu wersja modelu, jaki w ubiegłym roku opisywaliśmy już wcześniej (TUTAJ). Zegarek napędza automatyczna ETA 2893 z GMT, zamknięta w stalowej, owalnej, 43mm kopercie. Pozostałą część nowej nowości, jaką w Bazylei pokazała nam marka GLYCINE, skupiła się na kolorystycznych modyfikacjach istniejących już w kolekcji modeli COMBAT i luksusowej wersji okrągłego Airmana 17 i 18.
Mocno inspirowany stylistyką kultowego ROLEXA Submarinera (chyba najczęściej kopiowanego zegarka w historii zegarkowego designu) linia diverów COMBAT (stal, 42mm) wzbogaci się o dwa nowe, czarne warianty: „Stealth” i „Golden Eye”. Pierwszy to totalny „all-black” z czarną kopertą, czarną tarczą, czarnymi wskazówkami z ciemną luminovą i czarnym nurkowym bezelem z niebieskimi indeksami. Drugi to luksusowa propozycja zestawienia czarnej koperty z powlekanym, złotym bezelem (różowe złoto) z brązową wkładką, złotą koronką i złotymi, prostymi wskazówkami oraz logo marki na czarnej tarczy. Poza tymi dwoma modelami GLYCINE przygotowało także dwa warianty „2-Tone” w stalowych kopertach połączonych z niebieskimi lub biało-złotymi elementami.
W kopercie modelu COMBAT pracuje znany i sprawdzony, automatyczny kaliber ETA 2824, ukryty pod pełnym, stalowym deklem z grawerem. Oba zegarki będzie można nabyć na gumie albo pasku tekstylnym, tzw. „NATO strap”. I choć nie jestem sympatykiem tego drugiego typu, czarny COMBAT na jasno-oliwkowo-zielonym NATO wygląda bardzo ciekawie.
Lekkie stylistyczne modyfikacje dotyczą również zegarka-ikony marki GLYCINE (produkowanego nieprzerwanie od 1953 roku) – Airmana z GMT. Modele Airman 17 i 18 (17=46mm; 18=38mm) dostępne będą teraz w królewskiej wersji „Royal” z wkładką bezela wykonaną z 18ct różowego złota. Mały i duży Airman Royal, poza złotą wkładką pierścienia, wyposażony został w złote koronki (ta na godzinie 4 służy do blokowania pierścienia GMT) i złote wskazówki na dwukolorowej, płynnie przechodzącej od czerni do niebieskiego tarczy. W zegarkach pracuje automatyczny kaliber ETA z 24-godzinną wskazówką godzinową, komplikacją GMT i datownikiem.
Obie wersje zaopatrzono w gruby pasek ze skóry cielęcej z białym przeszyciem. Dodatkowo standardowy, stalowy Airman (17 i 18) pojawi się wkrótce w wersji ze stalowym bezelem i pomarańczowymi indeksami – to mój faworyt tegorocznych nowości marki z Biel.
Opracowanie: Łukasz Doskocz