Basel 2012: Breitling Transocean Chronograph Unitime
Wyposażonym w komplikację „World Time” chronografem Transocean Unitime marka Breitling przedstawia kolejny manufakturowy kaliber stworzony z myślą o podróżnikach korzystających ze swojego czasomierza niczym z nieodzownego instrumentu.
Oryginalny „World Time” marki Breitling został zaprezentowany po raz pierwszy w latach 50-tych ubiegłego stulecia. Wyposażony w wygodne i czytelne wskazanie czasu w 24 strefach czasowych zegarek był jednym z pierwszych automatycznych czasomierzy, stworzonych z myślą o częstym przemieszczaniu się po świecie i nieodzownie związanymi z tym zmianami czasu. Nowy Unitime, zaprezentowany w formie chronografu Transocean, to współczesna interpretacja wygodnego zegarka światowca, bazująca na najnowszych osiągnięciach manufaktury z Grenchen.
Transocean Chronograph Unitime bazuje oczywiście na manufakturowym kalibrze automatycznym Caliber 01. Zamknięta w kopercie czasomierza wariacja 01 to Caliber 05 z dołożonym modułem World Time – komplikacją pozwalającą na niemal intuicyjne odczytywanie czasu we wszystkich 24 strefach. W wydaniu Breitlinga wskazanie to rozwiązane zostało za pomocą dwóch obrotowych dysków ulokowanych na obwodzie tarczy – podobnie jak choćby w doskonale znanym WW.TC od Girarda Perregaux. Pierwszy z nich ma 24-godzinną skalę (wyskalowaną co 30 minut), drugi naniesione nazwy 24 miast, reprezentujących 24 strefy czasowe. Pierścień z miastami ma dodatkowo dopisane do ich nazw wskazanie czasu letniego DST (Daylight Saving Time). Obsługa tego na pierwszy rzut oka skomplikowanego czasomierza jest bardzo prosta. Centralne wskazówki „czasowe” pokazują czas lokalny, zgodny ze strefą reprezentowaną przez miasto na pozycji 12 pierścienia stref. Aby zmienić wskazanie na wybraną, nową strefę, należy jedynie regulować przestawianą w 60-minutowych odstępach wskazówkę godzinową – reszta wskazań przestawia się sama. Włącznie z datownikiem, który może być cofany w przód i w tył o dowolnej porze dnia i nocy. Co istotne, podczas przestawiania czasu wskazówka minutowa i sekundowa dalej odmierzają upływające chwile – precyzja ustawienia jest więc niezagrożona.
Na opakowanie Calibru 05 manufaktura Breitling wybrała dużą (niestety, choć z czasem być może doczekamy się nieco bardziej użytkowej wersji), 46mm kopertę z polerowanej stali lub różowego złota (WR 100m) z obu stron zamkniętą szafirowymi szkłami. Zależne od wariantu pod wypukłym szkiełkiem znajdziemy czarną lub białą tarczę. Umieszczony w jej środku wizerunek globu z nakładanym logo firmy od razu przywołuje na myśl funkcje czasomierza (gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości patrząc na okalające cyferblat ringi). Za wskazanie czasu odpowiadają stalowe lub złote wskazówki. Okienko datownika umieszczono pod kątem 45°, między godzinami 4 a 5.
Jak każdy czasomierz Breitlinga, tak i Transocean Unitime oferowany będzie na kilku wariantach paska – z cielęcej lub krokodylej skóry. Wersję stalową można będzie także kupić na stalowym meshu.
Opracowanie: Łukasz Doskocz