
SIHH 2014: Jaeger-LeCoultre Master Ultra Thin (LIVE)
Na styczniowym SIHH część marek skoncentrowała się na zegarkach ultracienkich. Była wśród nich manufaktura Jaeger-LeCoultre ze swoją kolekcją Master Ultra Thin.
O tyle o ile poprzednie lata upływały pod znakiem zwiększających się – czasem do astronomicznych rozmiarów – średnic kopert, to w 2014 roku nastąpił zauważalny zwrot w kierunku modeli ultracienkich. Niekwestionowanym liderem w tej dziedzinie pozostaje Piaget (najnowszą propozycję marki – Altiplano 38mm 900P – opisywaliśmy TUTAJ), ale na podium z pewnością miejsca starczyłoby również dla Jaeger-LeCoultre.
Hybris Mechanica Eleven
Modelowi Hybris Mechanica Eleven, który wchodzi w skład produkowanej przez manufakturę z Le Sentier kolekcji Master Ultra Thin przyjrzeliśmy się dokładnie TUTAJ.


Na takie cudo pozwolić sobie mogą niestety tylko bardzo nieliczni. Z myślą o pozostałych, Jaeger-LeCoultre przygotował kilka innych, mniej skomplikowanych modeli.
Master Ultra Thin
Linię Master Ultra Thin można w skrócie opisać jako mariaż klasycznego, purystycznego designu z precyzyjnymi, nowoczesnymi mechanizmami. Najnowszy i zarazem najprostszy członek tej kolekcji to 38,5mm koperta ze stali lub różowego złota z kompletem podstawowych wskazań: godzin, minut i sekund. Na tarczy nakładane indeksy godzinowe idealnie harmonizują z centralnymi wskazówkami typu dauphine.

Tarczka małej sekundy – lekko wyżłobiona w cyferblacie – znajduje się na godz. 6. Wersja w stali otrzyma srebrną tarczę o szlifie słonecznym, natomiast ta w różowym złocie – tarczę w kolorze skorupki jajka (eggshell) z białą poświatą. Elegancka kompozycja trafi do sprzedaży na pasku ze skóry aligatora, który zwieńczy klamra z materiału takiego jak koperta. Elementem wprawiającym w ruch wskazówki będzie automatyczny kaliber 896 o grubości 3.98mm. Złożony z 223 części werk pracuje ze standardową częstotliwością 28.800 wahnięć/h.
Master Ultra Thin Date

To model nieco większy od poprzedniego. W 40mm kopercie z polerowanego, różowego złota umieszczono znany mechanizm 899 z nakręcającym go złotym rotorem (wszystko widać przez przeszklony dekiel). Werk prócz wskazań godzin, minut i sekund (realizowanych za pośrednictwem centralnych wskazówek) pozwala na odczyt aktualnej daty (w okienku na godz. 6). Przyznam szczerze, że to chyba najbardziej odpowiadająca mi ze wszystkich wersja.

Master Ultra Thin 1907
Na lekko wypukłej tarczy modelu Master Ultra Thin 1907, prócz loga oraz centralnych wskazówek typu dauphine (godzinowej i minutowej) znajdziemy tylko podłużne indeksy godzinowe wraz z kropkami symbolizującymi minuty. Klasyka w najlepszym wydaniu!

Mechanicznym sercem zegarka jest ręcznie nakręcany kaliber 849 – w całości zaprojektowany, składany i dekorowany przez pracowników Jaeger-LeCoultre. Zbudowany ze 135 części werk ma zaledwie 1,85mm wysokości i zamknięto go w 39mm kopercie z różowego złota o grubości 4,05mm.
Master Ultra Thin Grand Feu
Cechę charakterystyczną tego zegarka zdradza inskrypcja na cyferblacie: „Email Grand Feu”. Otóż cyferblat powstał na skutek bardzo skomplikowanego procesu emaliowania Grand Feu. O tym jak trudne to zadanie miałem okazję przekonać się podczas wizyty w należącej do Ulysse Nardin firmie Donze Cadrans, która również posługuje się tą techniką. Polega ona na wielokrotnym nanoszeniu na tarczę proszku i wypalaniu całości w piecach rozgrzanych do 800 – 900 stopni Celsjusza. Zbyt szybkie wyciągnięcie z pieca lub zbyt długie przetrzymanie w wysokiej temperaturze skutkuje nieodwracalnym uszkodzeniem tarczy (pęknięcia, dziury itp.). Dlatego bardzo niewiele osób na świecie można uznać za specjalistów w tej dziedzinie.

Ze względu emaliowaną tarczę zegarek jest grubszy o niespełna 1mm (5,04mm) od modelu Master Ultra Thin 1907. Poza cyferblatem oraz budulcem koperty (tu jest nim białe złoto) zegarki są takie same.
