SIHH 2013: Roger Dubuis Excalibur
Rok 2013 będzie dla manufaktury Roger Dubuis rokiem kolekcji Excalibur. Pierwsze dwa z przygotowanych na genewskie targi modeli to chronograf dla panów i automat z diamentami dla pań.
Salon International de la Haute Horlogerie zbliża się wielkimi krokami. Jak co roku, początek stycznia skoncentruje oczy zegarkowej branży na Genewie i imprezie grupy Richemont, która tradycyjnie już inauguruje nowy sezon. Pośród wystawiających się w tym roku 16 manufaktur znajdzie się oczywiście stały gość SIHH – Roger Dubuis. Manufaktura z Genewy pokazała małą zapowiedź tegorocznych nowości, które skupią się wokół kolekcji Excalibur.
Dotychczas seria Excalibur kojarzyła się przede wszystkim z dość odważnymi stylistycznie i szalonymi mechanicznie zegarkami w dużych, męskich rozmiarach. Masywne koperty chroniły takie cudeńka zegarmistrzów RD jak chronograf, 3-strefowy WorldTime, tourbillon z mikro-rotorem czy podwójny, szkieletowany tourbillon. Pokazana w roku ubiegłym wersja Excalibur 42 (42mm koperty) z prostymi automatami z małą sekundą przeszła raczej bez echa, ale spojrzenie to zapewne ulegnie zmianie dzięki dalszemu rozwinięciu tej zdecydowanie bardziej klasycznej wersji. Na SIHH 13 zadebiutuje stalowy chronograf z błękitną tarczą na nowym, manufakturowym mechanizmie. Stalowa koperta modelu ma średnicę 42mm i zachowuje elementy tzw. DNA linii – ząbkowany bezel i potrójne uszy mocowania skórzanego paska. Niebieska tarcza to również doskonale znane z wcześniejszych modeli duże rzymskie indeksy godzinowe i fazowane wskazówki plus dwa liczniki (30-minutowy stopera i małej sekundy) oraz okienko datownika, ładnie wkomponowane na godz.6 cyferblatu.
Wspomniany nowy mechanizm to in-house’owy kaliber RD681 z naciągiem automatycznym w formie mikrorotoru. Certyfikowany przez COSC i opatrzony Pieczęcią Genewską werk opiszemy dokładnie przy okazji SIHH.
Druga 42mm nowość to pomniejszony Torubillon Squelette, dotychczas oferowany jedynie w rozmiarze o 3mm większym. Wykonana z różowego (lub białego) złota koperta osłania kaliber RD505SQ z latającym tourbillonem (na godz. 7). Większość ze 165 komponentów mechanizmu pozbawiono „zbędnych” części materiału tworząc efektowaną, szkieletowaną pajęczynkę. Całość opieczętowana jest Pieczęcią Genewską i certyfikatem chronometru.
Przygotowany dla płci pięknej model Excalibur 36 to wariant obecnego już w kolekcji modelu w 36mm, złotej kopercie z automatycznym kalibrem RD821 (48-h rezerwy chodu, 172 komponenty, 33 kamienie, balans 4Hz, certyfikat COSC). Nowa wersja łączy kopertę ze złotą bransoletą wysadzaną dwoma rzędami w sumie 624 diamencików o masie 3.79ct plus 48 kolejnymi kamieniami umocowanymi na bezelu (0.99ct). Tarcza zegarka to biała baza z nałożonymi złotymi indeksami rzymskimi i małą sekundą na godz.6. Zegarek opatrzony jest, jak wszystkie czasomierze tworzone przez Rogera Dubuis, Pieczęcią Genewską.
Wreszcie ostatni i z pewnością najbardziej kontrowersyjny nowy Excalibur – Table Ronde. Aby jeszcze bardziej uwydatnić znaczenie i konotacje kolekcji Excalibur (nazwa pochodzi od legendarnego, wiecznego miecza Króla Artura) Roger Dubiuis przygotował limitowany w ilości 88 egzemplarzy zegarek z cyferblatem przedstawiającym Okrągły Stół wraz z 12 jego rycerzami. Emaliowaną tarczę przedstawiająca okrągły stół z zamku w Winchester otaczają ręcznie wykonane, złote figurki dwunastu rycerzy, każdy z mieczem wyciągniętym w kierunku środka.
W 45mm kopercie z różowego złota pracuje automatyczny kaliber RD822, napędzający wskazówkę godzinową i minutową, które w tym przypadku stanowią tylko drobny dodatek do artystycznej wymowy całego czasomierza.
Więcej przyszłorocznych nowości RD wkrótce.
Opracowanie: Łukasz Doskocz