
Hermès Cape Cod TGM Manufacture – Basel 2017
Historia modelu Cape Cod sięga 1991 roku, kiedy to Henri d’Origny naszkicował zegarek oparty na kwadracie wpisanym w prostokąt. Do kolekcji dołączy niebawem dostępny w 3 wersjach czasomierz zasilany przez własny mechanizm z automatycznym naciągiem.
Birkin i Kelly to nie tylko nazwiska, ale i nazwy jednych z najbardziej pożądanych damskich torebek produkowanych przez Hermèsa. I choć to one pozostają głównym przedmiotem kobiecych westchnień, francuska firma oferuje również wszelkiego rodzaju męskie akcesoria jak krawaty, paski, poszetki, perfumy oraz zegarki. Na tym ostatnim polu stara się coraz silniej zaznaczyć swoją obecność, a za dział czasomierzy odpowiada powołana do życia w 1978 roku w Szwajcarii spółka La Montre Hermes (miejsce rejestracji umożliwia – oczywiście po spełnieniu wymogów – stosowanie oznaczenia „Swiss Made” na tarczach). Hermes jest przy tym udziałowcem w wytwarzającej mechanizmy firmie Vaucher, a paski produkuje we własnych warsztatach. Jak się to odbywa, możecie przeczytać w naszej obszernej relacji TUTAJ.

W 2017 roku Hermes skupi się głównie na świętującej niedawno 25. urodziny kolekcji Cape Cod. Tworzące ją zegarki, to połączenie klasycznej tarczy, z ciekawym kształtem koperty – prostokątem z zaokrąglonymi rogami i wpisanym w niego kwadratem z dodatkowymi, łączącymi obie figury „poprzeczkami”. W Cape Cod TGM (Très Grand Modèle – czyli z francuskiego „bardzo duży model”) wewnętrzna część wodoodpornej do 30m obudowy ma wymiary 33x33mm. Dostępne będą cztery wersje kolorystyczne: niebieska, czarna, antracytowa oraz srebrno-biała. Zestawiono je odpowiednio z matowym, granatowym paskiem z aligatora, czarnym paskiem z aligatora, grafitowym paskiem z aligatora oraz paskiem ze skóry cielęcej Barenia.

Środek cyferblatu otrzymał ciekawą fakturę, a jego zewnętrzną część zdobi szlif słoneczny. Hermes zawsze stawia na unikatową typografię. Nie inaczej jest w modelach Cape Cod – nakładane, arabskie cyfry wykonano charakterystyczną czcionką.

Opisywane zegarki zasili kaliber H1912 – werk z 50-godzinną rezerwą chodu przygotowany w warsztatach Vaucher. Pracująca z częstotliwością 4Hz jednostka otrzymała udekorowane wzorem z liter H, widoczne przez przeszklony dekiel elementy jak rotor, mostek czy płytę główną.
Prócz zegarków mechanicznych Hermes przygotował także liczne mniejsze wersje z mechanizmami kwarcowymi. Ceny nie są jeszcze znane.
Hermes jest firmą, która produkuje różne rzeczy. I robi to w taki sposób, iż te produkty są bardzo popularne. Także również wśród kobiet. Zegarki to dział, który również jest segmentem gdzie firma chce być bardzo popularna. Wypada życzyć sukcesów.
Sukcesy przyjdą. To jest gwarantowane. Z sukcesami też wielkie pieniądze. Ja trochę czekam na to kiedy w Polsce powstanie manufaktura z prawdziwego zdarzenia. Gdyby jakaś marka wybiła się byłby to wielki sukces.