Hermès Cape Cod
Wygląda trochę jak rozciągnięty kwadrat, dlatego nie da się go pomylić z zegarkiem innego producenta. Cape Cod – jeden z najbardziej rozpoznawalnych modeli marki Hermès – obchodzi w tym roku swoje 25. urodziny.
Zaczęło się od prostego rysunku. W 1991 r. Henri d’Origny, dyrektor artystyczny (pracował dla firmy Hermès od 1961 r.; jego dziełem jest m.in. ponad 40 wzorów jedwabnych chust) naszkicował projekt nowego zegarka. Projekt nietypowy, bo składający się z dwóch elementów: kwadratu wpisanego w prostokąt. Brakowało jeszcze tylko odniesienia do marki lub jej historii. Wtedy d’Origny zapożyczył motyw znany klientom firmy Hermès, czyli ogniwo słynnego łańcuszka „Chaîne d’Ancre“ i tak powstał Cape Cod.
Siedem lat później, Martin Margiela, ówczesny dyrektor kreatywny damskiej kolekcji, dodał swoje trzy grosze: do zegarka dołożył wydłużony pasek, który można okręcić wokół nadgarstka.
Swój sukces Cape Cod zawdzięcza nie tylko interesującemu wyglądowi koperty. W końcu to zegarek marki Hermès, dlatego pasek odgrywa w nim równie ważną rolę. Paski są dostępne we wszystkich możliwych kolorach, mogą mieć różne faktury oraz wykończenia. Oryginalnie wygląda nie tylko koperta, ale też cyfry na tarczy – jakby spłaszczone o dosyć surowym wyglądzie.
Na ten rok firma zaplanowała kolejne wersje. Nowy Cape Cod jest dostępny w dwóch rozmiarach – z mniejszą (23 × 23 mm) lub większą kopertą (29 × 29 mm). Oprócz tradycyjnej, posrebrzanej tarczy Hermès oferuje białą, lakierowaną lub tarczę wykonaną z macicy perłowej, wysadzaną ośmioma brylantami tworzącymi indeksy godzinowe. Wersje z białą tarczą (29 x 29 mm) mają biały lub czerwony pasek – pierwszy uszyty jest z cielęcej, drugi z koziej skóry.
Kobiety, które lubią mocne kolory, prawdopodobnie zainteresują się modelem Cape Cod w klasycznym wariancie, czyli z posrebrzaną tarczą i mniejszą kopertą. A jeżeli chodzi o paski, to wybór jest naprawdę duży: te ze skóry cielęcej w kolorze jasnobrązowym, pomarańczowym, jasnożółtym, fioletowym lub niebieskim, oraz ze skóry aligatora w mocnych odcieniach różu, malinowej czerwieni lub szafiru.
Jest też wariant „wieczorowy” w większej kopercie (29 x 29 mm) wysadzanej 42 brylantami oraz czarną tarczą z onyksu lub granatową z lapisu lazuli. I jeszcze jedno: paski są wymienne, więc ten sam zegarek może zmieniać się w zależności od nastroju lub fantazji właścicielki.