Gorilla Fastback [dostępność, cena]
Bezkompromisowe, inspirowane motoryzacją zegarmistrzostwo – tak nową markę Gorilla określają założyciele, jeszcze do niedawna stojący za kluczowymi projektami nie kogo innego, jak manufaktury Audemars Piguet.
Jeśli często zaglądacie na CH24.PL, to z pewnością zauważyliście, że bardzo lubimy młode marki, których właściciele z pasji postanowili uczynić sposób na życie. I choć wiele z nich prawdopodobnie nigdy nie odniesie spektakularnego sukcesu, to sama postawa i nierzadko bardzo ciekawe, nietuzinkowe projekty zasługują na pochwałę. Wystarczy wspomnieć o firmach takich jak SevenFriday, czy REC Watches, w których dzięki jasnej i konsekwentnej strategii udało się w zaledwie kilka lat zbudować rozpoznawalność oraz zdobyć spore grono fanów. Czy tak będzie z debiutującą na rynku firmą Gorilla? Czas pokaże.
Za marką Gorilla stoją dwie osoby, od wielu lat związane z branżą zegarkową: Octavio Garcia i Lukas Gopp. Pierwszy z nich – wychowany w Chicago – w okresie dzieciństwa (lata 70. i 80. minionego stulecia) zakochał się we wszelkiego rodzaju komiksach o superbohaterach. Wtedy też pomagał ojcu reperować przeróżne samochody. Po studiach (Art Center Collage of Design) w Szwajcarii, w 1999 roku został zatrudniony przez Omegę jako projektant zegarków. W 2003 roku przeszedł do firmy Audemars Piguet, gdzie w latach 2010 – 2015 pracował jako dyrektor artystyczny. W tym czasie mieliśmy okazję porozmawiać z nim m.in. o trendach w zegarmistrzostwie (wywiad dostępny jest TUTAJ). W 2015 porzucił pracę w korporacji i postanowił założyć własną markę. Pomógł mu w tym Lukas Gopp – również projektant, związany z firmami takimi jak IWC Schaffhausen, Ralph Lauren Watches & Jewelry Co. oraz Audemars Piguet.
Na pytanie „czym jest Gorilla?”, założyciele odpowiadają, że to marka „napędzana kombinacją pasji do samochodów i zegarków”. A na hasło opisujące firmę wybrane zostało zdanie „Badass Automotive Inspired Horology„.
Debiutancki zegarek sygnowany logiem Gorilla – Fastback – swoją nazwę zawdzięcza jednemu z typów amerykańskich samochodów „sportowych” (tzw. muscle cars). I od odniesień do motoryzacji warto zacząć jego opis. Po pierwsze tarcza – ze skalą minutową z cyfr arabskich – jako żywo przypomina prędkościomierze stosowane w latach 70. i 80.. Kolejny element to dość nietypowa wskazówka godzinowa, zbudowana jako trójramienna część nawiązująca kształtem do kierownicy. Jedna z jej odnóg jest biała i to ona wskazuje aktualną godzinę. W odczycie minut pomoże szkieletowana, czerwona wskazówka zakończona grotem wypełnionym luminową. Dopełnienie stanowi centralny sekundnik – czarny, z białą końcówką.
Na tarczy dużo się dzieje, dlatego logo – w formie napisu wykonanego charakterystyczną czcionką – umieszczono w górnej części ringu minutowego, widocznego na styku tarczy i szkiełka. To ostatnie jest wypukłe i powstało z szafiru. Z kolei mierząca 44mm koperta (48,5mm z ochroną koronki) to połączenie włókna węglowego, aluminiowego ringu w kolorze czerwonym oraz ceramicznego bezela.
Dekiel Fastbacka – pod którym pracuje japońska, automatyczna Miyota 8215 – powstał z tytanu i jest dokręcany 4 śrubkami. Wygrawerowano na nim tytułowego goryla i nazwę modelu. Tam też, ale tylko w przypadku pierwszych 500 sztuk, trafi numer każdego kolejnego egzemplarza. Jeśli zatem chcecie stać się właścicielami numerowanej edycji, warto się pospieszyć. Na stronie gorillawatches.ch wkrótce ruszy sprzedaż. Cena nie powinna przekroczyć 1000CHF.
Ciekawe rozwiązanie w przypadku wskazówki godzinowej.