
Glashütte Original SeaQ i nowa kolekcja „Spezialist” [dostepność, cena]
Niemiecka manufaktura Glashütte Original debiutuje z zupełnie nową kolekcją zegarków, nazwaną „Spezialist”. Premierowy model linii to inspirowany stylem vintage diver SeaQ, dostępny na start w trzech wersjach.
„Spezialist” – tak od dzisiaj nazwa się piąta w portfolio Glashütte Original kolekcja zegarków. Marka mówi o niej, że to inspirowana historycznymi tool-watchami „Made in Glashütte” linia dedykowana „prawdziwym mężczyznom”. Cokolwiek to oznacza, pierwszy w serii model zegarka daje pewne wyobrażenie tego, czego możemy się spodziewać w przyszłości. I mówiąc zupełnie szczerze, to niespodzianka sporego kalibru, zważywszy na dotychczasową ofertę marki.

SeaQ jest niemal żywcem wyjętym z katalogów vintage nurkiem, dostępnym w jednej limitowanej oraz dwóch nielimitowanych wersjach. W swojej formie przypomina pokazane kilka lat temu Seiko SLA017, co zresztą tłumaczy fakt inspiracji obu firm zegarkami z lat 60. ubiegłego wieku. Cała linia SeaQ ma tę samą w formie, stalową kopertę z kwadratowym wycięciem przy uszach, pełny dekiel oraz obrotowy bezel nurkowy z ceramiczną wkładką.

Limitowany SeaQ 1969, przygotowany w liczbie 69 numerowanych egzemplarzy, dostał stalową kopertę o średnicy 39,5 mm, wysokości 12,15 mm oraz wodoszczelności na poziomie 200 m. Na czarną, galwanizowaną tarczę trafiły nałożone indeksy godzinowe z beżową luminową oraz para dużych wskazówek z luminową w kolorze zielonym. Dodatkowo na godz.6 GO umieściło napisy z informacją o ilości kamieni mechanizmu (25 Rubis) oraz „Shockproof”. Kompozycję uzupełnia datownik na godz.3. Za napęd wskazań odpowiada manufakturowy kaliber 39-11 z 40h rezerwy chodu.

SeaQ 1696 można będzie kupić na gumowym pasku w kolorze czarnym albo na beżowym NATO. Jeden egzemplarz to koszt 8 500 EUR (~36 500 PLN).
Nielimitowana wersja SeaQ ma tę samą co limitka, 39,5 mm kopertę ze stali i czarny cyferblat z beżową luminową. Technicznie (oraz mechanicznie) model ten nie różni się niczym od wersji 1969. Estetyczne różnice to jednokolorowa luma na całym cyferblacie zegarka oraz zmieniony tekst napisów na tarczy. Od spodu kopertę zamyka pełny dekiel z wygrawerowanym trójzębem.
SeaQ w wersji podstawowej można będzie nosić na gumie, na tekstylnym NATO lub na stalowej, satynowanej bransolecie. Ceny zaczną się od 8 500 EUR (~36 500 PLN) za wersję na gumie.

Kolekcję SeaQ zamyka model Panorama Date – diver z wkomponowanym w tarczę (dość oryginalnie, trzeba przyznać) dużym, podwójnym datownikiem. Ulokowano go na wysokości godz.4 czarnego albo niebieskiego cyferblatu. W tym wariancie cały zegarek urósł. Koperta ma 43,5 mm średnicy i pokaźne 15,65 mm grubości. Urosła też wodoszczelność zegarka – z 200 do 300 m. SeaQ Panorama Date oferowany będzie na bransolecie albo z gumowym bądź tekstylnym paskiem. Napędem zegarka jest automatyczny kaliber 36-13 z potężną, 100h rezerwą chodu. Widać go dokładnie przez szafirowy dekiel.

Za model na gumowym pasku trzeba będzie zapłacić 11 000 EUR (~47 300 PLN).