Fleming Series 1 – nowa marka niezależna [dostępność, cena]
Na rynku butikowych, niezależnych twórców zegarmistrzostwa pojawił się nowy gracz. Fleming debiutuje klasycznym modelem Series 1, bogatym w detale wykończenia i designu.
Jak wiele (a nawet znakomita większość) małych, niezależnych tworów zegarkowych, Fleming powstał z pasji i chęci stworzenia czegoś nowego, własnego, oryginalnego na tle niemałej przecież konkurencji. Za marką Fleming stoi Thomas Fleming – pasjonat, który w czasie rozkręcającej się na dobre pandemii (pamiętacie jeszcze o niej?) w słonecznej Kalifornii wymyślił sygnowany nazwiskiem koncept, zakładający własną interpretację klasycznego zegarmistrzostwa. Fleming nie tylko zaczął planowanie marki od kilku różnych pomysłów, ale i szybko znalazł wsparcie w osobach norweskiego tenisisty Caspera Ruuda i kolekcjonera Jamesa Konga. Ten pierwszy – obecnie nr. 8 światowego rankingu ATP – własne zainteresowanie zegarkami przekuł na wsparcie marki oraz wspólny, powstający właśnie projekt sportowego, zintegrowanego zegarka o lekkiej konstrukcji. Tego drugiego znać możecie przede wszystkim z Instargama, gdzie funkcjonuje pod Nickiem @waitlisted i specjalizuje w nietuzinkowym fotografowaniu zegarków. We Flemingu będzie pełnił rolę COO. Najważniejszy jest jednak sam zegarek – marka debiutuje trzywskazówkowym modelem Series 1.
Series 1 Launch Edition
Jeden rzut oka na pierworodne dziecko Fleminga wystarczy, by dopatrzyć się w nim klasycznych, ale zrobionych po swojemu inspiracji tradycyjnym, szwajcarskim zegarmistrzostwem. Choć marka z pochodzenia jest amerykańska, zegarki powstają w całości w Szwajcarii, z wykorzystaniem komponentów od najlepszych specjalistów w konkretnym fachu. I tak np. za mechanizm odpowiada Jean-Francois Mojon i jego Chronode, a tarcze powstają w atelier Comblémine należącym do Kariego Voutilainena.
Klasycznie uformowana koperta zegarka mierzy 38,5 mm średnicy i gruba jest na 9 mm, łącznie z wystającym na 1 mm, szafirowym szkłem. Jej formę wyróżniają przed wszystkim uszy, ukształtowane jak „krowie rogi”, znane z kilku historycznych projektów. Klasykę przełamuje jednak wykonanie, na czele ze szkieletowaniem boków uszu oraz naprzemiennym, satynowanym i polerowanym wykończeniem detali. Bardzo estetycznie prezentuje się również proporcjonalna koronka, z wytłoczonym motywem. Całość wykonano w jednej z trzech opcji materiałowych: różowym złocie, platynie lub tantalu.
Równie dużo atencji poświęcono projektowi oraz wykonaniu cyferblatów każdej z trzech referencji. Tarcze są bogato giloszowane (tradycyjnymi, ręcznie aplikowanymi metodami), a w wersji z tantalu dodano dysk z awanturynu. Układ zachowuje klasyczny podział na odróżniające się kolorami sektory, duże, nakładane indeksy godzinowe oraz małą sekundę, usadowioną na wysokości godz. 6.
Mechanika
Trzy poruszające się po tarczy wskazówki napędza manualnie nakręcany kaliber FM-01. Powstaje w studio Chronode, tym samym, z którego usług korzysta wiele szwajcarskich marek, choćby Czapek. Mechanizm ma potężne 168 h (pełne 7 dni) rezerwy chodu, zaopatrzone we wskaźnik po stronie dekla. Balans taktowny jest na 3 Hz, a całość mierzy 31,1 mm średnicy i 3,98 mm wysokości. Werk wykończono efektownie i – co istotniejsze – w zgodzie z charakterem całego zegarka. Do tradycyjnych detali jak polerowane krawędzie mostków dodano więc częściowe szkieletowanie koła (motywem z logo marki) oraz piaskowane, chropowate powierzchnie. Balans umocowany jest z kolei na pełnym, polerowanym mostku.
Dostępność i cena
Premierowa kolekcja Fleming Series 1 Launch Edition objęta będzie bardzo ścisłą limitacją. Powstanie raptem 7 egzemplarzy w różowym złocie, 9 w platynie oraz 25 w tantalu. Ceny to odpowiednio 48 500 CHF (~217 000 PLN), 51 500 CHF (~230 000 PLN) i 45 500 CHF (~203 500 PLN).
Fleming Series 1
Producent | Fleming |
Nazwa modelu | Series 1 |
Mechanizm | manualny |
Symbol mechanizmu | FM-01 |
Rezerwa chodu (h) | 168 |
Koperta | różowe złoto, platyna, tantal |
Średnica (mm) | 38,5 |
Wysokość (mm) | 9 |
Pasek | skórzany |
Limitacja | 41 |