
Eberhard Scafograf GMT – Basel 2017 [cena]
Pokazany rok temu Scafograf okazał się prawdziwym hitem i laureatem prestiżowego GPHG. Nowa wersja rozszerza kolekcję o komplikację wskazania czasu w drugiej strefie.
Eberhard Scafograf 300 był chyba największym zaskoczeniem zeszłorocznego Grand Prix d’Horlogerie de Geneve. W kategorii „Zegarek Sportowy” zostawił w pokonanym polu całą konkurencję, i to nawet mimo faktu, że to prosty czasomierz z niewyszukanym werkiem i raczej wtórną stylistyką, bazującą na modelu vintage. Nie ma w tym oczywiście nic złego, a reakcję branży trzeba traktować bardziej jako skręt w kierunku „normalności” i tradycyjnego zegarmistrzostwa w miejsce przysłowiowego przerostu formy nad treścią. Czy druga referencja w kolekcji powtórzy sukces poprzednika? – zapewne będzie o to ciężko, choć to dalej prawie niezmieniony, rasowy, sportowy czasomierz. Przy okazji to także jeden z modeli świętujących 130. urodziny marki, założonej w La Chaux-de-Fonds w 1887 roku.
W gruncie rzeczy Scafograf GMT to ten sam zegarek, co Scafograf 300. Została ta sama, 43mm koperta ze stali z pełnym, grawerowany deklem, zakręcaną koronką na godz.3 i bezelem z ceramiczną wkładką. Spadła wodoszczelność – z 300 do 100m – oraz funkcjonalność bezela, który teraz obraca się w obie strony i pełni rolę skali GMT.

Dwie kolorystyczne wersje zegarka – niebieska albo czarna – mają korespondującą ze sobą barwę wspomnianego bezela i matowej tarczy z zestawem nałożonych indeksów godzinowych, czterema stalowymi wskazówkami oraz okienkiem datownika. Pasujący kolorystycznie jest także gumowy pasek ze stalową klamerką, opcjonalnie wymienialny na stalową bransoletę z przedłużką.

W kopercie Eberhard zamknął wykończoną na poziomie soign ETĘ 2893-2 z 42h rezerwą chodu, stop sekundą i automatycznym naciągiem.
Za Scafografa GMT na gumie trzeba będzie zapłacić 3.530CHF (~13.970PLN). Z bransoletą cena rośnie do 4.270CHF (~16.900PLN).

Zdecydowanie przeceniony przez producenta. Ten na fotografiach jest raczej przeciętny jeśli chodzi o stylistykę i do tego utracił swoje nurkowe atuty. Omega Seamaster 300 zostawia tego Eberharda daleko w tyle, a kosztuje podobne pieniądze i ma swój wychwyt CoAxial w zmodyfikowanym Eta 2892. Nie wspomnę kuż o znacznie lepszym dizajnie Seamastera (choć ten nieco stracił po „wygładzeniu” fal na tarczy).