
Eberhard & Co. Scafograf 300 – Basel 2016 [video, cena]
Choć teoretycznie wszystkie divery łączą liczne cechy wspólne, to za sprawą drobnych detali nie muszą wyglądać tak samo. Udowadnia to pokazany w tym roku model Scafograf 300.
Eberhard & Co. ma na polu produkcji zegarków zdolnych zanurzyć się na niemałe głębokości spore doświadczenie. Przygoda firmy z diverami rozpoczęła w latach 50. XX wieku modelem wodoszczelnym do 100m. W kolejnych latach udało się stworzyć czasomierze o klasie WR wynoszącej odpowiednio 200, 300, 400 a nawet – w zegarku Scafograf Super z 1983 roku – 1000m.
W 2016 roku Eberhard & Co. postanowił „zanurkować” w swoje archiwa i cofnąć się na chwilę do lat 60., kiedy to powstał Scafograf 300.

Jak wskazuje nazwa, zegarek otrzymał wodoszczelną do 300m kopertę o średnicy 42,5mm, a prócz obrotowego, niezbędnego przy dekompresji bezela, miał czarną tarczę z białymi, luminescencyjnymi detalami i – co nie należało do często spotykanych w tamtym czasie w diverach rozwiązań – okienko daty. Na bazie właśnie tego czasomierza powstał nowy Scafograf 300, który firma pokazała na targach Baselworld.

Na pierwszy rzut oka tegoroczna wersja niewiele różni się od pierwowzoru. Stalową kopertę nieznacznie powiększono i teraz mierzy 43mm średnicy oraz 12,60mm wysokości. Diabeł jednak tkwi w szczegółach.
Jeśli przyjrzycie się bliżej ceramicznemu bezelowi, dostrzeżecie z pewnością takie detale jak podwójny trójkątny znacznik zamiast zwyczajowej kropki w trójkącie na godz. 12. Także część indeksów godzinowych wykonano w formie rzadko spotykanych, podwójnych kresek. Pozostałe tworzą cyfry naniesione prostą, bezszeryfową czcionką. Bezel obraca się oczywiście w jednym kierunku, a skala wyznaczająca pierwszy kwadrans jest pokryta substancją świecącą.

Na czarną powierzchnię tarczy trafiły duże, prostokątne, nakładane indeksy godzinowe wypełnione w środku paskiem ze sporą ilością Super-LumiNovy. Po ich zewnętrznej stronie, tuż przy styku z kopertą, namalowano małe żółte, niebieskie lub białe kropki (do wyboru). Na ten sam kolor zabarwiona została długa, centralna wskazówka sekundnika z prostokątnym elementem wypełnionym substancją świecącą. Ostatnim „kolorowym” elementem jest wypisana na dole cyferblatu nazwa modelu – SCAFOGRAF 300.

Jak na rasowego nurka przystało, zegarek ma pełny, dokręcany dekiel ze stali. W jego centralnej części znajdziemy grawer przedstawiający rozgwiazdę otoczoną dwoma rzędami napisów – w tym nazwą producenta, modelu, jego wodoodpornością itp. Wewnątrz obudowy zamknięto automatyczny mechanizm ETA 2824-2, pracujący z częstotliwością 4Hz i oferujący słabą na dzień dzisiejszy rezerwę chodu – zaledwie 38h.

Eberhard & Co. wycenił model Scafograf 300 na gumowym pasku na 2490EUR (~11.000PLN), natomiast wersję na stalowej bransolecie na 3070EUR (~13.500PLN). Wspomniany pasek – udekorowany od wewnątrz wzorem złożonym z widocznych w logotypie liter „E” – standardowo dostarczany jest z tradycyjną sprzączką. Opcjonalnie można zamówić klamrę na zatrzask.