DAVOSA Gentleman Automatic
Gentleman Automatic to nowa propozycja szwajcarskiej Davosy. Ten klasyczny „garniturowiec” dostępny będzie w trzech wersjach kolorystycznych.
Każdy mężczyzna staje (a przynajmniej powinien stanąć) w pewnym momencie swojego życia przed wyborem zegarka, który będzie mu wiernie towarzyszył podczas wszelkiego rodzaju spotkań biznesowych. To właśnie tzw. „garniturowiec” i zarazem „must-have” każdego gentlemana. Czasomierz taki cechuje klasyczny design, stonowane kolory, obowiązkowo skórzany pasek i wymiar koperty, który pozwala mu dyskretnie wyglądać spod mankietu.
Coraz więcej producentów decyduje się na wytwarzanie zegarków w różnych wersjach kolorystycznych. Nie inaczej jest z Davosą. W modelu „Gentleman Automatic” do wyboru otrzymujemy tarczę czarną, srebrną lub – bardzo ostatnio modną – niebieską. Wszystkie ozdobione szlifem słonecznym i z nakładanymi indeksami (w postaci „kresek” i arabskich cyfr). Centralnie zamocowane, szczotkowane oraz zmatowione wskazówki wypełniono – dla lepszej widoczności w ciemności – Super-LumiNovą.
Davosa – jak na klasyczny model przystało – zastosowała rozsądne wymiary koperty. Średnica wynosi 40mm, a wysokość 9,8mm. Ten drugi parametr jest o tyle istotny, że cienkie czasomierze łatwo „chowają się” pod mankiet koszuli, nie powodując jej zawijania czy haczenia i wypychania zegarka w stronę dłoni. Dekiel Gentlemana jest przykręcany 6 śrubkami i częściowo przeszklony szafirowym szkiełkiem. Dzięki temu można oglądać pracę mechanizmu, którym w tym przypadku jest automatyczna ETA 2892-2. Wspomniany dekiel oraz bezel zostały wypolerowane, a bok koperty i uszy – satynowane. Całość – zestawiona z cielęcym paskiem imitującym krokodyla – waży 70 gram, więc nie powinna być uciążliwa i odczuwalna.
opracowanie: Tomasz Kiełtyka