Basel 2013: Girard-Perregaux 1966 Column-wheel Chronograph
Girard-Perregaux powraca na BaselWorld z mocnym akcentem – nowym, własnym kalibrem zintegrowanego chronografu z kołem kolumnowym.
Po latach obecności na styczniowych, genewskich targach SIHH, w 2013 Girard-Perregaux (wraz z siostrzaną marką JeanRichard) przeniósł prezentację swoich nowości na BaselWorld. Powrót marka zaakcentuje z tzw. wysokiego C – własnym, zintegrowanym kalibrem mechanicznego chronografu.
Mechanizm, którego projektowanie zajęło 5 lat, wpisany został w kolekcję kalibrów z serii 3000, pochodzącej z roku 1994. Nowy werk ma numer GP 03800, ale, co istotniejsze niż niewiele mówiąca nomenklatura, to kaliber zaprojektowany i wykończony w zgodzie tradycyjną wizją mechanicznych chronografów – a ta ma swoje nienaruszalne miejsce w hierarchii zegarmistrzowskich klasyków. GP 03800 w liczbach to 312 komponentów, 31 kamieni, wymiary 25.6×5.4mm, 58h rezerwy chodu i balans zmiennej bezwładności „Microvar” o częstotliwości pracy 4Hz (28.800 A/h). Owy balans to chronometryczna konstrukcja GP z glucydurowym kołem (balansowym) wyposażonym w 6 złotych mikrośrubek i dwie przeciwwagi pozwalające na precyzyjne wyregulowanie mechanizmu. Wachlarz dekoracji obejmuje pasy genewskie, perłowanie, polerowanie krawędzi i termiczne niebieszczenie – słowem czyste, klasyczne piękno.
Opakowaniem „in-house’owego” silnika będzie klasyczna w formie, wpisująca się w dotychczasową stylistykę GP koperta z 18ct różowego złota o średnicy 40mm i wysokości 11.25mm, wodoszczelna do 30m. Dwa warianty oferowanego cyferblatu to opalizujące srebro i antracyt (czyli szary). Oba zestawione z aplikacjami z różowego złota, złotymi wskazówkami z luminową, wewnętrzną skalą tachymetru, małą sekundą (godz.9), licznikiem 30-minutowym chronografu (godz.3) i okienkiem daty (na godz.6). Kompozycję dopełniają paski ze skóry aligatora z zatrzaskiwaną klamrą.
Opracowanie: Łukasz Doskocz