
Basel 2013: CORUM Live
Marka CORUM – z nowym właścicielem i przeprojektowanym pawilonem – przywitała tegoroczne BaselWorld dwoma istotnymi czasomierzami.
Dokładnie w momencie rozpoczęcia BaselWorld – największych targów branży zegarkowej i jubilerskiej – CORUM ogłosił, że jego głównym i jedynym udziałowcem będzie od teraz China Haidian Holdings Limited. To już druga w ostatnim czasie szwajcarska manufaktura, która przeszła w ręce Chińczyków (wcześniej CHHL przejęło Eternę), ale na razie ciężko powiedzieć, jak zmiana właściciela wpłynie na obie marki i cała branżę. CORUM przedstawia owo strategiczne posunięcie jako szansę na rozwój manufaktury z La Chaux-de-Fonds i jeśli jako znak tych zmian brać nowy pawilon marki i przedstawione w nim nowości, można zdecydowanie optymistycznie patrzyć w przyszłość.

Kluczowa nowość a.d.2013 to całkowicie przeprojektowany flagowy model marki – Admiral’s Cup. Dotychczasową, 12-kątną kopertę zastąpiono uproszczoną, ale jednocześnie ciekawszą formą (średnica dalej pokaźna – 45mm) . Pozostał jedynie 12-kątny bezel i charakterystyczne flagi sygnałowe na cyferblacie. Nowa wersja będzie nosiła nazwę AC-One 45.


Czasomierz zadebiutuje w kilku kombinacjach materiałowych (stal, złoto, PVD) z bardzo efektownie giloszowaną tarczą, zintegrowanym paskiem i oczywiście komplikacją chronografu.

W samej linii Admiral’s Cup flagowym będzie chronograf AC-One 45 Regatta z własną komplikacją odliczania czasu regatowego, programowalną w zakresie od 1 do 10 minut.

Drugą obok AC nowością BaselWorld 2013 jest automatyczna wersja Ti-Bridge – Dual Winder.


Dostępny dotychczas w kilku wersjach liniowego kalibru zegarek (z rezerwą chodu czy tourbillonem) teraz doposażono w automatyczny kaliber z innowacyjnie rozwiązanym systemem naciągu z dwoma okrągłymi, zespolonymi ze sobą masami zamachowymi. Nowy kaliber ma numer C0 207 i napiszemy o nim więcej wkrótce.


Małemu, choć znaczącemu liftingowi poddano model Golden Bridge Automatic. Zegarek z wertykalnym mechanizmem i automatycznym, liniowym naciągiem przeprojektowano tak, że transparentna konstrukcja po założeniu na rękę ukrywa średnio estetyczny widok owłosionego nadgarstka.

Ti-Bridge doczekał się wreszcie modelu damskiego. W wersji dla pań zegarek ma ceramiczną, białą kopertę, zestawioną ze złotym, wysadzanym częściowo diamentami mechanizmem i skórzanym, białym paskiem.

I na koniec coś bardzo letniego – powlekany gumą Admiral’s Cup Challenger 44 Chrono Rubber w wersji kanarkowo-żółtej.

Opracowanie: Łukasz Doskocz