ZEGAREK ROKU 2010 – gala
W zimowej aurze i iście świątecznej scenerii Pałacu Sobańskich odbyła się pierwsza gala wręczenia nagród w konkursie „Zegarek Roku 2010”. Statuetki dla 6 uhonorowanych czasomierzy powędrowały w ręce reprezentantów znamienitych zegarmistrzowskich manufaktur ze Szwajcarii i Niemiec.
Skąpane w śniegu, urokliwie oświetlone bożonarodzeniowymi dekoracjami Aleje Ujazdowskie powitały zaproszonych do Pałacu Sobańskich gości pierwszej (możemy już obiecać, że corocznej) gali wręczenia nagród w plebiscycie „Zegarek Roku 2010”. Prestiżowe sale Klubu Polskiej Rady Biznesu oprócz przedstawicieli wyróżnionych manufaktur gościły tego wieczoru także polskich dystrybutorów luksusowych zegarków. Impreza została zorganizowana we współpracy z Klubem Miłośników Zegarów i Zegarków oraz patronem medialnym i sponsorem wydarzenia – magazynem Manager MBA.
Część formalna gali rozpoczęła się od powitania zaproszonych gości, przedstawienia idei konkursu, jego zasad oraz członków jury (które stanowiła redakcja portalu CH24.PL, członkowie Zarządu KMZiZ oraz Pan Waldemar Ferri-Szczerbowski z domu aukcyjnego Meeting Art). Nim wręczono nagrody (ceremonię prowadził Tomasz Kiełtyka i Dariusz Chlastawa), nie mogło zabraknąć podkreślenia ogromnych nadziei związanych z przyszłością konkursu oraz ściśle powiązanego z nim (co zresztą podkreślił każdy z przedstawicieli marek) rozwoju polskiego rynku zegarkowego, którego dobro leży na sercu każdemu pasjonatowi mechanicznej sztuki zegarmistrzowskiej.
Wręczanie ręcznie wykonanych statuetek rozpoczęło się od kategorii budżetowej „do 5000 PLN”. Wyróżnienie przyznane zegarkowi ORIS Oscar Peterson odebrał Vladimir Kalensky – Prezes Zarządu JANEBA Time, oficjalnego dystrybutora marki i właściciela butiku firmowego w Warszawie.
Jako drugą, swoją nagrodę w kategorii „Zegarek Damski” miała odebrać manufaktura Patek Philippe za model 7071R Chronograph. Niestety przedstawicieli tej, mającej polskie korzenie marki – nie zdołali dotrzeć do Warszawy.
Po kategorii damskiej przyszła kolej na „Zegarek Klasyczny” tak bliski sercu każdego eleganckiego mężczyzny. Zwycięzcą okazał się model Senator Sixties Panorama Date manufaktury Glashütte Original. Statuetkę odebrał wyraźnie zadowolony wyróżnieniem Brand Manager GO – Andreas Zachner. Warto w tym miejscu dodać, że manufaktura specjalnie na naszą galę wyprodukowała dodatkowy egzemplarz zwycięskiego czasomierza – egzemplarze z normalnej produkcji zostały już bowiem wyprzedane.
Po formalnym przyszła pora na mniej formalny styl, a konkretnie „Zegarek Sportowy”. W tej wyjątkowo mocno obsadzonej kategorii triumfowało marzenie niejednego pasjonata popularnych „diverów” – Audemars Piguet Royal Oak Offshore Diver. Statuetka powędrowała w ręce Burhana Ademi – Area Sales Managera AP na Europę Wschodnią. Między podziękowaniami za uznanie i przyznaną nagrodę padły ważne dla naszego rynku słowa o planach mocno wiązanych z Polską i idącym za tym, zupełnie nowym otwarciem Audemars Piguet na nasz kraj.
W kategorii osławiającej prawdziwą, wielką sztukę zegarmistrzowską spod znaku Haute Horlogerie („Zegarek z komplikacjami„) triumfowało dzieło jednej z najlepszych szwajcarskich manufaktur – Jaeger-LeCoultre. Statuetkę zdobył model Duometre a Quantieme Lunaire, a odebrał ją, ze zwycięskim zegarkiem na ręku, Wolfgang Lackner – Brand Manager JLC. Lackner – jak zawsze uśmiechnięty – podkreślił wagę, jaką dla manufaktury z Le Sentier stanowi model Duometre i jego nagrodzona wersja.
Na koniec przyszła pora na dwie ostatnie, lecz zapewne najważniejsze kategorie konkursu. Pierwsza z nich, „Wybór Internautów” przyznana została przez głosujących na stronie konkursowej (zegarekroku.CH24.PL) Internautów w otwartym głosowaniu, do którego dopuszczone były wszystkie nominowane czasomierze z 5 kategorii. Demokratyczny wybór padł na kultową OMEGE Seamaster Planet Ocean w nowej, odświeżonej wersji Liquidmetal. W imieniu firmy statuetkę odebrał Stanley Bark – Prezes Zarządu Swatch Group Polska. Przesympatyczny Kanadyjczyk zawiadujący polską filią Swatch Group podkreślił ogromną popularność modelu PO Liquidmetal na całym świecie – nie wyłączając z tego naszego kraju.
Wisienką na trocie formalnej części wieczoru było przyznanie nagrody specjalnej GRAND PRIX Zegarka Roku 2010. Zwycięzca, do ostatniej chwili utrzymany w tajemnicy, wyłoniony został spośród triumfatorów poszczególnych kategorii. Zegarkiem Roku, zdaniem konkursowego jury, został fantastyczny Audemars Piguet Royal Oak Offshore Diver. Rewelacyjne połączenie manufakturowego kalibru, sportowego charakteru i niepowtarzalnego designu zaowocowało nagrodą (w formie pięknie grawerowanej, pamiątkowej tabliczki) złożoną na ręce Burhana Ademi oraz Nicolasa Kappenbergera – General Managera AP.
Oficjalną część gali zwieńczyły wzajemne uściski dłoni laureatów i wspólne zdjęcie grupowe.
Nieformalna część wieczoru pozwoliła nam wysnuć jeden, podstawowy wniosek. Pasja z jaką każdy z nas podchodzi do zegarków, podziw z jakim patrzymy na kolejne cuda zegarmistrzowskiej sztuki i ogrom pracy włożony w zorganizowanie konkursu i wieńczącej go gali były tego absolutnie warte. Dowodem na to niech będzie przyjacielska atmosfera kolacji i niekończące się rozmowy o zegarkach, zegarmistrzostwie, wspólnych projektach i przyszłości prowadzone przy dobrym jedzeniu, gatunkowym winie i drinkach na bazie luksusowej wódki Grey Goose. Rozmowy o przyszłości najbliższej (SIHH i BaselWorld) i tej nieco odleglejszej. Słowa uznania padające z ust naszych gości oraz w znakomitej większości pochlebne opinie czytelników-internautów są dla nas ostateczną, największą nagrodą.
„To wyjątkowy konkurs i wyjątkowy wieczór. Jest to bowiem jedyne w Polsce podsumowanie roku, w którym przedmioty odmierzające czas odgrywają główną rolę, udowadniając że obcowanie z mijającymi godzinami może być nie tylko przyjemne, ale i piękne. Poza tym tak liczne przybycie reprezentantów szwajcarskich producentów pokazuje, że Polska zaczyna odgrywać coraz ważniejszą rolę na zegarkowej mapie Europy. Potrafimy docenić luksusowe przedmioty i chętniej wydajemy na nie pieniądze” – Tomasz Kiełtyka, właściciel portalu CH24.PL
„Moim zdaniem finał konkursu Watch of the Year 2010 , który nas bardzo mile zaskoczył szerokim, życzliwym i entuzjastycznym odbiorem ze strony manufaktur, których przedstawiciele byli naszymi gośćmi, pokazuje z jednej strony rozwój polskiego rynku zegarków luksusowych a z drugiej rosnąca pozycje organizacji skupiających kolekcjonerów i zajmujących się popularyzacją tego pięknego hobby. Mam nadzieję, że za kilka lat, podobnie jak ma to miejsce w przypadku naszych dorocznych spotkań, na które zapraszamy czołowe postacie zegarkowego świata, tak i wybory zegarka roku będą świętować swoje kolejne rocznice. Jeśli pierwszy raz wypadł tak dobrze, można śmiało zająć się organizacją kolejnych” – Dariusz Chlastawa, prezes zarządu KMZiZ.
Dziękujemy raz jeszcze przybyłym gościom, partnerom, sponsorom i wszystkim czytelnikom. Już dziś zapraszamy za rok. Zegarek Roku 2011 będzie wydarzeniem na jeszcze większą skalę – jesteśmy o tym przekonani.
Redakcja CHRONOS24.pl
zdjęcia: Mariusz Szachowski
szczególne podziękowania: Jarosław Dotka, Manager MBA