TOP 5 – budżetowe divery
Lato to czas, kiedy nasze zegarki typu diver wreszcie mają szansę zetknąć się z wodą. Nie wszystkie wychodzą z tego obronną ręką, dlatego postanowiliśmy przedstawić modele mechaniczne, które nie tylko przetrwają tę próbę, ale również nie zrujnują portfela.
Okres wakacyjny sprzyja wyjazdom nad rzekę, jezioro lub morze. Upały zachęcają również do zmiany garderoby, przez co nasz zegarek staje się dużo bardziej widoczny. Nie chowamy go już pod mankietem koszuli czy swetrem, a raczej eksponujemy na nadgarstku w towarzystwie t-shirta i kąpielówek. W tych okolicznościach – z jednej strony – nareszcie możemy sprawdzić możliwości swojego divera, a z drugiej, narażamy go na działanie słońca, potu czy morskiej wody. Wiele czasomierzy, które w dniu zakupu wydawało nam się pancernymi pogromcami mórz i oceanów nie są w stanie przetrwać nawet sezonu. Dlatego, aby cieszyć się zegarkiem dłużej niż przez kilka miesięcy warto wybierać mądrze.
W opinii wielu, jeśli zegarek posiada jakąkolwiek klasę wodoszczelności, to liczba jej towarzysząca – np. WR50m – oznacza głębokość na jaką możemy zejść z nim pod wodę. To niestety błędne rozumowanie, o czym tuż po zanurkowaniu przekonało się wiele osób. O klasach wodoszczelności i tym, co która z nich oznacza pisaliśmy szerzej w naszym poradniku „Na co zwrócić uwagę przed zakupem zegarka”. Pamiętajmy też, że wodoszczelność nie jest cechą podarowaną nam na wieki. Zegarki – aby móc z nimi aktywnie eksplorować głębiny – należy konserwować, czyli m.in. wymieniać uszczelki.
Jako, że divery należą do bardzo popularnych i lubianych typów zegarków, a na rynku dostępne są setki różnych modeli, wybór 5 najciekawszych w cenie do 10.000zł nie jest zadaniem łatwym. Poniżej przedstawiamy Wam – w kolejności alfabetycznej – nasze subiektywne typy.
Certina DS Action Diver
Nr ref. C013.407.11.051.00
Za cenę ~2.800PLN otrzymujemy stalową, szczotkowaną kopertę o średnicy 43,2mm i klasie wodoodporności 200m – potwierdzonej certyfikatem ISO 6425 – z zamkniętym wewnątrz automatycznym mechanizmem ETA 2824-2. Zwieńczony nurkowym, obracającym się w jednym kierunku bezelem zegarek wyposażono w grube, szafirowe szkiełko z antyrefleksem, przez które widać bardzo prostą i zarazem czytelną tarczę. Na cyferblat trafiły spore, wypełnione substancją świecącą (Super-LumiNova) indeksy godzinowe i wskazówki. Dzięki temu łatwiej odczytać czas pod wodą. Certina DS Action Diver dostępna jest na gumowym pasku lub bransolecie. W obu przypadkach wyposażono ją w klamrę z bezpiecznym zapięciem i możliwością szybkiego wydłużenia. Producent przygotował także lżejszą (i droższą) wersję w tytanowej kopercie z tytanową bransoletą.
Więcej o zegarku przeczytacie TUTAJ.
Longines Legend Diver
Nr ref. L3.674.4.50.0
Zegarek legenda… I pomimo tego, że Longines pokazał go w 2007 roku, designem nawiązuje do modeli z lat 60. minionego stulecia. LD to rasowy „nurek” o klasie wodoszczelności 300m. To także jeden z nielicznych zegarków (podobnie działają np. niektóre Aquatimery od IWC), który posiada dodatkową koronkę dedykowaną obrotowemu pierścieniowi nurkowemu widocznemu pod wypukłym, szafirowym szkiełkiem. Charakter vintage uzupełnia Super-LumiNova w kolorze ecru, imitującym stosowane dawniej substancje świecące. 42mm bryłę zegarka zestawiono z czarnym, syntetycznym paskiem zakończonym klamrą na trzpień. Wyceniony na 7.790PLN model napędza automatyczny mechanizm L633 będący w istocie kalibrem ETA 2824-2 z 38h rezrwą chodu.
Zachęcamy do lektury testu zegarka: TUTAJ.
Seiko SKX007
Nr ref. SKX007
Nie ma na rynku zegarkowym drugiej propozycji mechanicznego czasomierza dobrej klasy za tak niewygórowane pieniądze. SKX007 na gumowym pasku kosztuje w Japonii mniej więcej 550PLN (do ceny należy doliczyć podatki i opłaty związane z wysyłką). W zamian dostajemy stalowego, bardzo porządnie wykonanego nurka ze średnicą 42mm i WR200m, obrotowym bezelem oraz tarczą klasycznego divera z pokaźną ilością świecącej mocno luminowy i dołożonym podwójnym datownikiem. Mechanizm – kaliber 7s26 – to manufakturowa (tak tak, manufakturowa!) konstrukcja Seiko z automatycznym naciągiem, 3-Hercowym balansem i szybką korektą obu wskazań datownika: dnia tygodnia i dnia miesiąca. W naszym całym zestawieniu SKX007 to zegarek nie tylko najtańszy, ale i zdecydowanie najbardziej kultowy. Na początkowym etapie zegarkowej pasji miało go przypuszczalnie 99% kolekcjonerów, a wielu z nich nadal posiada nawet kilka egzemplarzy, zważywszy że seria SKX to także kilka dodatkowych wariantów, w tym lubiane SKX009 z bezelem „Pepsi” i niebieską tarczą.
TAG Heuer Aquaracer
Nr ref. WAY2112.BA0910
Jeśli dysponujcie nieco mniejszym nadgarstkiem, warto rozważyć TAG Heuera o średnicy 40,5mm. Zegarek to stalowa konstrukcja koperty, bezela i bransolety. Wspomniane elementy są częściowo wypolerowane, a częściowo wyszczotkowane, co niewątpliwie wpływa na wizualny odbiór całości. Niebieską tarczę zdobi szlif słoneczny i dekoracja w postaci poziomych pasków. Na cyferblat trafiły także nakładane indeksy i okienko daty. Oczywiście – podobnie jak w poprzednich przypadkach – producent wykorzystał substancję świecącą, która usprawnia odczyt wskazań w słabych warunkach oświetleniowych. Za serce zegarka posłużył Calibre 5 czyli mechanizm na bazie ETA 2824-2. Po pełnym naciągnięciu sprężyny gwarantuje on 38h nieprzerwanej pracy. Cena? 8520PLN.
Więcej na stronie TAG Heuer.
Tudor Heritage Black Bay
Nr ref. 79220B
Za cenę w okolicach narzuconych 10.000PLN możecie sobie sprawić divera, który był (i poniekąd nadal jest) chyba najczęściej komentowanym zegarkiem „budżetowym” ostatnich kilku lat. Reaktywowany 5 lat temu Tudor – siostrzana marka Rolexa – postawił na swoją historię. 41mm, stalowy nurek nawiązuje do diverów firmy z lat 60. ubiegłego wieku, z charakterystycznymi wskazówkami „snowflake”, prostą tarczą bez dodatkowych wskazań i automatycznym mechanizmem (ETA). Dostępne są dwa warianty Black Bay’a: mocno vintage’owy, czerwono-złoty Ref.79220R i bardziej uniwersalny z niebieskim bezelem Ref.79220B. Opcje przewidują stalową, masywną bransoletę, skórzany pasek albo nylonowe NATO. W gratisie poziom wykonania Rolexa, czyli absolutny top.
Test czerwonego Black Baya przeczytacie TUTAJ.
Brakuje mi w tym zestawieniu Orisa Divers sixty-five :-)
No nie, a gdzie Longines Hydroconquest? :)
@mateuszkirjak:disqus – w pierwszej wersji zestawienia był :) Ale ostatecznie wygrał Legend Diver.
@disqus_vm16kVrJNB:disqus – wspomniany Oris też jest świetnym wyborem. To jeden z najfajniejszych zegarków jakie widziałem na tegorocznych targach Baselworld.
U mnie jednak Hydroconquest niebieski :) Legend tez fajny ale tylko na mesh-u bo diver powinien byc na bransolecie :)
Mam pytanie do autora, czy znasz definicję słowa budżetowy?
Zetsawiasz seiko za 700 złotych, Longinesa za 6 tysiecy, Taga za 9 i Tudora za ponad 10?
Jaki jest Twój tok rozumowania?
Wiesz jaka jest średnia pensja w tym kraju?
Swoim artykułem obrażasz wielu ludzi.
Tak żebyś wiedział na przyszłość budżetowe znaczy tanie i masz tu listę zegarków kwalifikujących się:
– Invicta
– Orient
– Seiko 5 + SKX
– Uhr von Uhren
Tworząc zestawienie, patrzyliśmy na zegarki budżetowe w skali branży, a nie na budżet osób mieszkających w naszym kraju. Rozpiętość cenowa wynika z kolei z chęci pokazania różnych modeli mieszczących się w założonym przedziale do 10.000zł.
Dziękuję za dołączenie własnej listy.
Mocno naciągane uzasadnienie i nawet gdyby to Tag czy Tudor do budżetowych nie należą niezależnie od tego czy żyjemy w Polsce, Niemczech czy nawet USA.
Typ tropem to można by i Omegę Seamaster (modele Bonda) tu upchnać.
W skali branży budżetowy to przedział do 1000 Euro.
widać że autor ma własne pojęcie o budżecie, tak na marginesie, to można dodać do tej listy kilka fajnych diverów w rozsądnej cenie do 3k, zamiast budżetowych TUDOR i TAG.
Autor ostro pojechał z tym „budżetowym” Tudorem.
Potwierdzam że nawet w USA budżetowy w skali branży to jest do 1000$
Jest sporo diverów w tej cenie ale na pewno nie powinno zabraknąć w tym zestawieniu seiko monstera.
Acha, zestawienie z dupy. Napisane po polsku, dla Polakow. Ale z katalogu. Serio, moznaby sie z lekka bardziej postarac.