Kolekcja Presage wzbogaci się o cztery jubileuszowe modele, korzystające z czterech artystycznych technik wykonania tarczy: emaliowania, porcelany oraz dwóch typów lakierowania. Opakowano je w nowe, smuklejsze koperty ze stali.

Kolekcja Presage wzbogaci się o cztery jubileuszowe modele, korzystające z czterech artystycznych technik wykonania tarczy: emaliowania, porcelany oraz dwóch typów lakierowania. Opakowano je w nowe, smuklejsze koperty ze stali.
Zgodnie ze swoją filozofią oferowania przystępnych cenowo zegarków, Louis Erard prezentuje kolejny model z elementem tradycyjnie zarezerwowanym dla wyższej półki cenowej. Tym razem to ręcznie emaliowana tarcza.
Ambitny plan, dwa lata prac, wiele nieudanych prób i w końcu sukces. W lipcu odbyła się premiera Flamingów marki Polpora – unikatowego zegarka z niezwykle skomplikowaną tarczą, zrobioną tradycyjnymi technikami emalierskimi.
W 2019 roku firma Jaeger-LeCoultre postawi na rozszerzenie znanej linii cienkich, eleganckich zegarków – Master Ultra Thin. Planowane są modele z tourbillonem, wiecznym kalendarzem oraz z fazami Księżyca. Póki co Szwajcarzy pokazali ostatni z nich.
Kolejny w kolekcji Presage klasyczny model prosto z Japonii prezentuje jeszcze bardziej zaawansowane podejście do emalii aplikowanej na zegarkowy cyferblat. Jak w przypadku poprzedników, robi to w zaskakująco niewygórowanej cenie.
4 lata temu jako próbkę swoich zegarmistrzowskich możliwości Lange pokazało zegarek z tourbillonem oraz funkcją stopu i resetu sekundnika. Nowa, rocznicowa wersja tego modelu jest mocno limitowana i przygotowana z dopieszczeniem najdrobniejszych detali na emaliowanej tarczy.
Baselworld 2016 przynosi kolejną premierę kolekcji japońskiej manufaktury poza jej rodzimym rynkiem. Mechanicznej linii Presage przewodzi chronograf z emaliowaną tarczą.
Gdyby w dzisiejszym zegarmistrzostwie szukać prawdziwie ręcznego, tradycyjnego rzemiosła, należąca do Ulysse Nardin manufaktura Donze Cadrans będzie najdoskonalszym przykładem.
Ręcznie aplikowana, pięciowarstwowa, wypiekana tradycyjnymi metodami emalia to clou nowego, oczywiście klasycznego czasomierza Petera Speake-Marina.